Użytkownicy Prime Video zakochali się w "Niepokalanej". Mam znacznie lepsze horrory niż ten gniot

Zakończenie można zostawić, jest mocne i intensywne. Cała reszta "Niepokalanej" jest natomiast do przerobienia. Mimo swoich niedostatków horror z Sydney Sweeney cieszy się sporą popularnością na liście najchętniej oglądanych tytułów dostępnych na Prime Video. Jeśli chcecie zmyć po nim niesmak, albo po prostu obejrzeć coś lepszego w podobnych klimatach, waszej szczególnej uwadze polecamy poniższe tytuły, które również znajdziecie na platformach VOD.

Wiadomo jak jest z prequelami. Zazwyczaj lepiej omijać je szerokim łukiem. Nie w tym wypadku. Arkasha Stevenson, choć spętana ograniczeniami formuły, pokazuje swój autorski pazur. Sprawnie nawiązuje tu do oryginału, wywracając jego logikę na lewą stronę. To diabelski rewers "Niepokalanej". Oba tytułu mają ze sobą wiele wspólnego (przynajmniej na poziomie fabularnym), ale film z Sydney Sweeney pod każdym względem okazuje się gorszy.

Czy to ty, Boże? A może ty, diable? A może to tylko chora wyobraźnia głównej bohaterki, która uznaje, że ma do spełnienia ważną misję. Korzystając z ascetycznej narracji, Rose Glass ciągle podważa jej wiarygodność, serwując nam pełnokrwisty i trzymający w napięciu horror psychologiczny. W kinie grozy to jeden z najmocniejszych debiutów ostatnich lat.

Nie jest to może najlepszy ani najstraszniejszy religijny horror ostatnich lat, ale wciąż potrafi mocno zapaść w pamięć. Wszystko przez zawartą w nim makabrę. Fabuła opowiada historię zakonnicy, która chce zostać egzorcystką, ale kościelne przepisy mówią jasno: walką z demonami mogą zajmować się jedynie mężczyźni. Główna bohaterka posiada jednak specjalny dar i tylko ona może stawić czoła potężnym siłą zła. "Egzorcysta" co prawda to to nie jest, ale przedstawienie opętania małej dziewczynki okazuje się zbyt niepokojące, aby spać po nim spokojnie.

Tutaj nie ma zakonnic. Jest zakon. W socjalistycznej Polsce przybywa do niego milicjant, który ma zbadać sprawę tajemniczych zaginięć. W trakcie śledztwa odkrywa straszną tajemnicę, a Bartosz M. Kowalski serwuje nam slow burnera w najlepszym wydaniu. Horrorowe atrakcje spycha na sam koniec filmu, wcześniej przyduszając nas klimatem wciągającego kryminału. Ta wybuchowa mieszanka gatunkowa nie pozostawi na was suchej nitki.

Tak, ten film nie pasuje do poprzednich. Jest w nim jednak ciąża. A każdy, kto widział "Niepokalaną" wie, jaki to ważny w niej temat. Tytułowa bohaterka przechodzi podobną drogą co grana przez Sydney Sweeney Siostra Cecilia, tylko podąża w przeciwnym kierunku. Pomimo upływu lat horror Romana Polańskiego pozostaje jednym z największych osiągnięć w historii kina grozy. Ani trochę się nie zestarzał i wciąż potrafi napędzić niezłego stracha.

Więcej o horrorach poczytasz na Spider's Web: