Nowe w Google Play: Vybe - personalizacja wibracji
Kolejne narzędzia do personalizacji telefonów zmieniają je nie do poznania. Czasem modyfikacja to nie tylko upiększanie, ale też zwiększenie użyteczności. Świadczy o tym chociażby Vybe do personalizacji wibracji.
Nowa aplikacja dostępna w Google Play wykorzystuje znany już patent, jednak robi to w sposób przystępny i poprzez czytelny interfejs oraz zostawiając dużą dowolność. Mowa tu oczywiście o edycji sygnału wibracji. Dzięki zastosowaniu Vybe, użytkownik może sam zdefiniować wzór drgań i przypisać go do konkretnych kontaktów.
Pierwsze skojarzenie z tego typu opcją telefonów, to żałośni macho-meni, będący pomieszaniem Dolpha Lundgrena z metroseksualistą, odziani w obcisłe różowe koszulki polo, odbierający telefon, który oznajmia bardzo głośno, że "twoja kobieta cię namierza". Wariacji mniej lub bardziej niefortunnych dzwonków osobistych można spotkać wiele. Oczywiście, jest to całkiem przydatne, kiedy jakaś zwykła, rzeczywiście pasująca pod sygnał połączenia przychodzącego, melodia jest różna dla szczególnie ważnych kontaktów.
Całkiem inaczej sprawa ma się z wibracjami. Kiedy bowiem posiadacz smartfona musi całą swoją uwagę poświęcić na trwającym spotkaniu czy konferencji, ciężko robić sobie przerwę na rozmowę. Tym bardziej po to, żeby dowiedzieć się o nowej ofercie i "dostaniu się do szczęśliwego grona odbiorców BMW". Świetnym pomysłem jest więc zmiana wibracji dla znajomych (lub szefa), dla których chciał nie chciał trzeba znaleźć chwilę czasu. Nikt dookoła nie jest zaalarmowany, a sygnał wibracyjny przekazuje więcej, niż to, że ktoś się usilnie dobija.
Vybe jest niesamowicie intuicyjnym narzędziem dla systemu Android. W jego głównym menu wystarczy wcisnąć przycisk nagrywania i w dużym obszarze wstukać palcem rytm wibracji. Wzór jest wyświetlony w postaci wykresu przypominającego EKG. Można go oczywiście odsłuchać (a w zasadzie odczuć) i skorygować. Później pozostaje wybrać opcję przypisania do pojedynczego kontaktu lub całej ich grupy. Prosto i minimalistycznie, a za to jak przydatnie.
Opłaca się sięgać, choćby z ciekawości po pomysłowo rozwiązania, jak te darmowym Vybe. Programiści spisali się na medal, przedstawiając ciekawy system w przyjaznej dla użytkownika graficznej otoczce. Zdecydowanie warto spróbować.
