Zagraniczni recenzenci zdecydowali się na bojkot ostatniego filmu o X-Menach, jaki powstał przed tym, jak Disney przejął wytwórnię 20th Century Fox. Powód? Boją się zarażenia koronawirusem podczas publicznych pokazów.
Jeszcze kilka miesięcy temu nikt się nie spodziewał, że krytyka filmowa stanie się zawodem podwyższonego ryzyka. Umówmy się jednak, że przed pandemią nie wyobrażaliśmy sobie wielu rzeczy, jakie teraz stają się dla nas nową normalnością. Dlatego i ten fakt nie powinien dziwić, szczególnie, gdy dystrybutorzy chcąc przyciągnąć do kin jak największą liczbę widzów nie umożliwiają recenzentom obejrzenia danej produkcji przed jej oficjalną premierą.
Ponieważ Disney nie zapewnił krytykom możliwości bezpiecznego obejrzenia filmu na pokazach prasowych z ograniczoną liczbą widzów bądź udostępniając screenery, recenzenci zza oceanu zdecydowali, że teksty poświęcone „Nowym mutantom” nie ukażą się w spodziewanym terminie. Najnowsza produkcja ze świata X-Menów właśnie dzisiaj weszła na ekrany (otwartych) kin na całym świecie. Normalnie w takich wypadkach w ciągu najbliższych godzin i dni redakcje powinny prześcigać się w kolejnych publikacjach na temat tak wyczekiwanej pozycji. Jak się jednak okazuje przedstawiciele jednych z najważniejszych tytułów zajmujących się tematyką filmową nie mają zamiaru tego robić.
Bojkot filmu rozpoczęło A.V. Club.
Jeden z krytyków tego medium opublikował na łamach portalu cały esej, w którym tłumaczy dlaczego redakcja zdecydowała się na taki krok. Powołuje się w nim na niedawne badania naukowców, wedle których chodzenie do kina wciąż nie jest bezpieczną czynnością.
[Naukowi eksperci] napisali: jest duża szansa, że możesz zachorować. Takiego ryzyka A.V. Club nie zamierza podjąć, żeby zrecenzować film, jakikolwiek film. Przyjmujemy politykę, że recenzujemy jedynie filmy, które nasi redaktorzy mogą bezpiecznie obejrzeć, czy to na pokazach prasowych czy za pomocą screenerów. I tyczy się to wszystkich naszych dziennikarzy, nawet tych, którzy są gotowi podjąć to ryzyko, bo nie chcemy go monetyzować.
W ślady A.V. Club poszedł portal RogerEbert.com. Piszący tam krytyk Brian Tallerico poinformował o tym na Twitterze:
My też nie będziemy recenzować „Nowych mutantów”, bo nie jest to bezpieczne.
We also will not have a review of The New Mutants because there’s no safe way to do so. https://t.co/U3BzQ5uaPU
— Brian Tallerico (@Brian_Tallerico) August 25, 2020
Zaraz potem post Tallerico udostępnił Ty Burr piszący dla The Boston Globe:
Same. https://t.co/v67MULhooi
— Ty Burr (@tyburr) August 25, 2020
Na portalu IndieWire znajdziemy opis całej sytuacji i zapowiedź przyłączenia się do bojkotu.
Oczywiście nie oznacza to, że nie będzie żadnych zagranicznych recenzji „Nowych mutantów”. Te z pewnością się pojawią. Jednakże zanim zaczniecie wieszać psy na krytykach, którzy nie zamierzają pisać o najnowszym filmie ze świata X-Menów, weźcie pod uwagę, że duże studia nie umożliwiają dziennikarzom wcześniejszego obejrzenia danej produkcji, tylko jeśli wiedzą, że nie jest ona zbyt dobra i dostanie złe oceny. Skoro Disney zdaje sobie sprawę, że ostatni komiksowy tytuł Foxa nie jest udany, to po co ryzykować własnym zdrowiem, jego oglądanie?