Coraz bliżej powrotu kultowego serialu. „Odwróceni. Ojcowie i córki” z nowym zwiastunem
Serial „Odwróceni” to jedna z najbardziej kultowych produkcji kryminalnych polskiej telewizji. Bohaterowie znani z pierwszej części powrócą w kontynuacji „Odwróceni. Ojcowie i córki”. Z grzechami starszego pokolenia będą musiały sobie poradzić młode córki dwójki bohaterów, co pokazuje nowy zwiastun serialu.
„Odwróceni” z 2007 roku to przykład na to, że rodzimym stacjom telewizyjnym w poprzedniej dekadzie udawało się tworzyć udane produkcje serialowe. Nie było to oczywiście arcydzieło, ale wystarczająco udany film sensacyjny z elementami psychologicznej głębi, żeby czuć zadowolenie. Dlatego z kontynuacją serialu wiążą się duże oczekiwania.
„Odwróceni. Ojcowie i córki” trafi na antenę TVN-u w ramach wiosennej ramówki stacji. Serial będzie śledził dalsze losy głównych bohaterów - ex-gangstera i najważniejszego świadka koronnego w kraju, Jana „Blachy” Blachowskiego oraz jego oficera prowadzącego Pawła Sikory. Losy obu mężczyzn ponownie zetkną się dwadzieścia lat po wydarzeniach z oryginału. W sprawę zostaną także zamieszane ich córki.
Odwróceni Ojcowie i córki - kiedy premiera?
W produkcji wystąpią m.in. Robert Więckiewicz, Artur Żmijewski, Małgorzata Foremniak, Andrzej Zieliński, Janusz Chabior, Joanna Balasz, Eliza Rycembel i Tomasz Ziętek. Pierwszy odcinek serialu miał zostać pokazany 18 lutego, ale z powodu przesunięcia wiosennej ramówki TVN-u stanie się to dopiero tydzień później. Na pocieszenie fani produkcji otrzymali w ostatnich dniach dwie wersje premierowego trailera. Pierwszą z nich opublikowano w serwisie YouTube, a drugą na oficjalnym profilu serialu na Facebooku.
Wyraźnie widać więc, że widzów czeka spora dawka emocji. Dawni wrogowie będą chcieli zemścić się na zdradzieckim świadku koronnym, a winy ojców wyjdą na jaw. Czy główni bohaterowie serialu będą w stanie zapomnieć o wzajemnych urazach, by ocalić życie najbliższchyh? W ostatnich kilku latach telewizja TVN miała nie najlepszą serię, jeśli chodzi o nowe seriale. Być może powrót do dawnego konceptu, ze świeżym twistem okaże się odpowiednim wyjściem w tej sytuacji. Przekonamy się już wkrótce.