REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Muzyka

Olivia Anna Livki i jej nowa płyta "Strangelivv" to mocny kop energetyczny

Wczoraj premierę miała nowa płyta Olivii Anny Livki, niemieckiej piosenkarki o polskich korzeniach. "Strangelivv" to drugi z kolei krążek artystki, która trzy lata temu, bo w roku 2012, zadebiutowała albumem "The Name of This Girl Is". Jakiś czas temu mogliśmy posłuchać kawałka Geek Power, promującego "Strangelivv". Ten, jak cała płyta, dawał niezłego kopa.

12.05.2015
18:56
Olivia Anna Livki i jej nowa płyta "Strangelivv" to mocny kop energetyczny
REKLAMA
REKLAMA

Działalność artystyczna Olivii Anny Livki, która - dodajmy - jest prawdziwym człowiekiem orkiestrą, bo sama pisze swoje teksty, śpiewa, gra na instrumentach, a zdarza się, że produkuje teledyski do własnych utworów, zachwyca. Zarówno kawałki z ostatniej płyty, jak i te z najnowszej są pełne pozytywnej energii. Jej muzyka to mieszanka różnych stylów.

Usłyszeć tu możemy wpływy rocka psychodelicznego, grunge'u, trip-hopu i folku. "Strangelivv" jest wybuchowy.

Utworami, które odzwierciedlają to, co najbardziej lubię w twórczości tej młodej, ale bardzo dojrzałej muzycznie piosenkarki, są Enter, Geek Power, H-Bomb. Czuć w nich prawdziwego ducha Livki. Ten duch jest trochę nieokrzesany. Wyzwolony, tak jak jej muzyka, która przekracza wszelkie bariery. Jest eksperymentem, połączeniem różnych światów, który w efekcie tworzy własny, niesamowity i jedyny w swoim rodzaju.

Kawałkami wartymi zapamiętania są też Graduation Day, Sheldon Cooper - One, Free World, Subways. Godny uwagi, choć nieco różniący się od przyjętej stylistyki jest utwór Kathleen. Podoba mi się Olivia Anna Livki w wersji przygaszonej, ale to numery, w których jest nieokiełznana i niepokorna trafiają do mnie najbardziej, tak jak w przypadku poprzedniego krążka, Abby Abby!.

Na "Strangelivv" nie znalazłam jeszcze żadnego utworu, który zdetronizowałby wspomniany kawałek, ale całość jest naprawdę bardzo dobra. To płyta, do której będzie i chce się wracać.

REKLAMA

Idealna na tę porę, na długą, szaloną podróż, w której towarzyszyć będzie nam nieskrępowana Livki. Artystka, podobnie jak Mela Koteluk, powinna już zapomnieć o porównywaniu do innych twórców. Obie stworzyły własny styl, który będzie drogowskazem dla przyszłych pokoleń. Za kilka lat to z Koteluk i Livki zestawiani będą młodsi twórcy.

"Strangelivv" po prostu trzeba sprawdzić. Jest moc i żywioł!

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA