Nadchodzi Deadpool 2 w wersji dla… całej rodziny. Czy zobaczymy go też w polskich kinach?
Skończyły się czasy, kiedy wszyscy narzekaliśmy na filmy o superbohaterach w ugrzecznionej wersji PG-13. Once Upon a Deadpool zapowiada się na film w PG-13, który absolutnie chcę obejrzeć.
Był kiedyś taki czas, dawno, dawno temu, gdy w życiu bym nie pomyślał, że kiedykolwiek zobaczę Deadpoola na dużym ekranie. Jak wszyscy wiemy, marzenia się czasem spełniają. Obecnie żyjemy w świecie, w którym mieliśmy okazję obejrzeć niejednego Deadpoola, ale aż dwa. I do tego oba równie dobre. Które w dodatku stały się wielkimi globalnymi przebojami kasowymi. Pomimo faktu, że wyświetlane są w kategorii R, co oznacza, że przeznaczone są tylko dla dorosłych.
Ale nawet biorąc to pod uwagę, do głowy by mi nie przyszło, że Ryan Reynolds i spółka pójdą o jeszcze jeden krok dalej i przedstawią światu film Deadpool 2 w wersji… PG-13.
Once Upon A Deadpool, którego kinowa premiera zapowiedziana została na 12 grudnia 2018 roku, to specjalnie przemontowana wersja filmu Deadpool 2. Tak by można było w niej zawrzeć sceny pozwalające obejrzeć go z całą rodziną w nadchodzące święta.
Szykuje się więc poważna konkurencja dla Kevina samego w domu. Twórcy wycięli z filmu wszystkie bluzgi, zbyt dosadne żarty z podtekstem seksualnym, pod nóż poszły też nadmiernie brutalne i krwawe sceny. Wszystko po to, by nowego Deadpoola mogła obejrzeć jak najszersza grupa ludzi w kinach, zaklasyfikowana w Stanach jako najbardziej atrakcyjna komercyjnie kategoria PG-13 (czyli przeznaczona dla widzów od 13. roku życia).
To z jednej strony ciekawe ćwiczenie z formą i naprawdę ambitne zadanie. Nie chodzi w nim tylko i wyłącznie o odpowiedni montaż, choć już samo to będzie wymagającym wyzwaniem. Ja sam jestem ciekaw tego, jak sprawnie uda im się pociąć film i czy zrobią to tak, że widz będzie odczuwał diametralną różnicę jakościową.
Drugą interesującą kwestią, wyzwaniem jakie postawili sobie twórcy, jest zabawa w jeszcze bardziej kreatywne wymyślanie żartów i gagów, tak by miały one taką samą siłę rażenia jak w oryginalnym Deadpoolu. Ale by jednocześnie unikały nadmiernie ostrego języka, przekleństw i kontrowersji.
Dodatkowo, Once Upon A Deadpool nie będzie tylko i wyłącznie przemontowaną wersją, która jeden do jednego przeniesie wszystkie sceny z Deadpoola 2 w wersji wygładzonej. Twórcy planują dodać także trochę nowych scen, nakręconych specjalnie na potrzeby wersji PG-13.
Po obejrzeniu nowego zwiastuna jestem dobrej myśli.
Widzimy w niej Deadpoola, który planuje opowiedzieć bajkę na dobranoc przywiązanemu do łóżka Fredowi Savage’owi. Co z kolei jest mrugnięciem okiem w stronę fanów filmu Narzeczona dla księcia, w którym to postać grana przez Savage’a (wtedy znacznie młodsza) również słuchała opowieści, czytanej wówczas przez Petera Falka.
Trailer trwa raptem minutę, ale to wystarczyło by zawrzeć tam znakomity dialog:
Fred Savage: Wolę filmy Marvela.
Deadpool: My jesteśmy z Marvela.
Fred Savage: Taa, ale wiesz, to Marvel licencjonowany przez Foxa. To tak jakby Beatlesi byli produkowani przez Nickelback. To nadal muzyka, ale słaba.
Cóż więc mogę dodać poza tym, że chcę to zobaczyć, o dziwo nawet bardziej niż "Deadpoola 2".
Wiele wskazuje na to, że będzie ku temu okazja. Krytyk filmowy Krzysztof Spór potwierdził niedawno, że Once Upon A Deadpool pojawi się także w polskich kinach, w dniu światowej premiery.
W USA Deadpool PG-13 będzie pomagał w zebraniu funduszy na organizację charytatywną Fuck Cancer, która na czas promocji filmu będzie nosić nazwę Fudge Cancer. Wytwórnia Fox zgodziła się na to, by z każdego zakupionego biletu przeznaczyć 1 dolara na walkę z rakiem.
AKTUALIZACJA [21.11.2018, godz. 16:30]
Dystrybutor potwierdził, że Był sobie Deadpool pojawi się w polskich kinach 12 grudnia 2018 roku.
