REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Czy w tym roku uda się uniknąć wpadki? Organizatorzy gali Oscarów robią, co mogą

Już za nieco ponad miesiąc poznamy laureatów tegorocznych Oscarów. Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej robi teraz wszystko, by uniknąć takiej wpadki, jaka miała miejsce rok temu. Przez pomyłkę otwarto złą kopertę i niepoprawnie podano zwycięzcę.

26.01.2018
18:32
oscary 2018 wpadka
REKLAMA
REKLAMA

Oscary wręczane są twórcom filmowym od 1929 roku. Już w latach 30. wybuchła pierwsza afera związana z wynikami. Los Angeles Times opublikował nazwiska laureatów przed oficjalnym wręczeniem nagród. Teraz informacje o zwycięzcach są tajne i umieszcza się je w zaklejonych kopertach.

Utajnienie wyników Oscarów ma jednak swoje wady.

W zeszłym roku organizatorzy gali Oscary 2017 zaliczyli ogromną wtopę. Do rąk prowadzącego trafiła nie ta koperta, co trzeba i podano, że zwycięzcą nagrody za najlepszy film jest La la land, podczas gdy nagroda przypadła tak naprawdę twórcom Moonlight. W dodatku zorientowano się, że zaszła pomyłka, dopiero po przekazaniu statuetki.

Blamaż analizowano w zeszłym roku na mnóstwo sposobów i szybko odkryto jego przyczynę. Zamieszanie wzięło się z tego, że osoba odczytująca wyniki dostała do ręki kartkę z wymienionym zwycięzcą w kategorii najlepsza aktorka. Była nią Emma Stone, która grała w La la land. Tytuł tego filmu znalazł się na kartce i właśnie on został odczytany.

Specjaliści od typografii przekonywali przy tym, że gdyby tylko kartki z wynikami zostały inaczej zaprojektowane, można byłoby uniknąć wpadki. W zeszłym roku kategoria nagrody była na kartce zapisana na samym dole i to małym druczkiem. Jednak w tym roku, by uniknąć powtórki, Akademia zapowiada inne zmiany niż design kart.

W jaki sposób Akademia chce uniknąć wpadki podczas oscarowej gali 2018?

Jak podaje serwis Variety, szef PwC, firmy odpowiedzialnej za ogłaszanie wyników zapowiedział, że będzie osobiście zaangażowany w obsługę gali oscarowej. Zatrudniona zostanie dodatkowa osoba, która będzie wspierać dotychczasowe dwie, które stacjonowały po obu stronach sceny Dolby Theatre.

Ta dodatkowa osoba znajdzie się w pokoju kontrolnym z producentami Oscarów. W jej posiadanie zostaną oddane dodatkowe koperty razem ze wszystkimi wynikami. Jej zadaniem będzie też nauczenie się listy zwycięzców na pamięć, by w porę reagować na ewentualne wpadki.

Wprowadzone zostały też nowe procedury podczas przekazywania kopert.

Zarówno prezenter jak i menedżer sceny mają się upewniać, że podane zostały odpowiednie koperty dla każdej kolejnej kategorii. Pracownicy firmy PwC będą też brać udział w próbach, podczas których przećwiczone zostaną scenariusze, na wypadek jakby coś mimo wszystko poszło nie tak.

Kolejną z nowych zasad, wprowadzoną by uniknąć wpadek, jest zakaz korzystania przez pracowników PwC zabezpieczających imprezę z telefonów komórkowych i mediów społecznościowych podczas trwania gali. Zminimalizuje to też ryzyko, że wyciekną one wcześniej do sieci.

REKLAMA

PwC podało również, że dwie osoby, które zabezpieczały imprezę w zeszłym roku, nie będą robić tego ponownie podczas gali Oscary 2018. Nie zostały jednak zwolnione z pracy - po prostu przekazano im inne obowiązki.

90. gala wręczenia Oscarów odbędzie się 4 marca 2018 roku w Dolby Theater w Hollywood. Poprowadzi ją w tym roku Jimmy Kimmel. Listę nominowanych poznaliśmy na początku tego tygodnia. Nie obyło się bez zaskoczeń, a jednym z największych było wyróżnienie filmu Logan za najlepszy scenariusz adaptowany.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA