Podsumowanie tajemniczych zapowiedzi twórców Fable
Od jakiegoś czasu można natrafić w sieci na szereg tajemniczych
obrazków, będących jednocześnie fragmentami układanki dotyczącej
najnowszej, nieznanej jeszcze gry Lionhead Studios. Nie wiadomo,
czy to może oczekiwany przez wielu Fable III, czy zupełnie nowa
produkcja. Cóż, na niekorzyść fanów Fable działa jednak fakt, że
każdy z obrazków prezentuje realną postać, która na stałe wpisała
się w historię naszego świata. Zatem nowy projekt? Lionhead póki co
milczy, lecz niebawem będziemy mogli spodziewać się przynajmniej
częściowej odpowiedzi.
Najpierw pojawił się Che Guevara z podpisem na dole "pomimo ryzyka odebrania mnie jako niedorzecznego, powiem, że prawdziwa rewolucja prowadzona jest dzięki uczuciu miłości.". Czarne tło, biała facjata, pod cytatem dwie dłonie ułożone w wyrazie aprobaty i dezaprobaty.
Następny był Maksymilian Robespierre. Tym razem na białym tle, również z cytatem i również z dłońmi, jedną z wyciągniętym kciukiem do góry, druga z kciukiem do dołu. "Terror to tylko sprawiedliwość. Natychmiastowa, surowa i niepodważalna. Terror jest więc dobry, jest zaletą. Nie idą za nim bardziej zbrodnicze konsekwencje niż konsekwencje złych czynów przeprowadzone w demokratycznym ustroju." Różnicą jest duża, szara cyfra pięć w tle. Hmm…
Na trzecim obrazku zawitał stary, poczciwy Abraham Lincoln. Tak samo jak Che znajduje się na czarnym tle, również z cytatem pod jego rysunkiem. "Nie okłamuj się, rewolucja nie działa wstecz".
Czwarty teaser przedstawia natomiast Arystotelesa. Po raz kolejny czarne tło, głowa przedstawiona jako część posągu plus cytat: "Ten, który chce być dobrym władcą musi najpierw sam być podległym." Jak zwykle dłonie na znak akceptacji i sprzeciwu.
Kolejnym człowiekiem z obrazka jest Emma Goldman. Na białym tle, z dużą, szarą dwójką za nią i cytatem: "Skoro nie umiem tańczyć, nie chcę uczestniczyć w Twojej rewolucji".
Szóstym i ostatnim obrazkiem jest Joanna D`Arc. Z numerem jeden w tle, na odmiennym, czerwonym płótnie. Również z dłońmi obok siebie, jedną przedstawiającą znak aprobaty, drugą dezaprobaty. Jak zwykle jest też cytat, tym razem mówiący: "Nie boję się… zostałam urodzona, aby to zrobić".
Cóż… bez wątpienia wszystkie cytaty w jakimś stopniu zahaczają o jeden wspólny temat rewolucji. Ciężko powiązać postacie historyczne i rewolucję z Fable, zatem… zupełnie nowy projekt? Na to wygląda. Cóż, pozostaje poczekać jeszcze jakiś czas na oficjalne stanowisko Lionhead Studios. O ile wcześniej sam Molyneux się nie wygada.
