Łopata, trup i zdeterminowany Robert Więckiewicz. To składniki na nowy hit Canal+ pt. "Minuta ciszy"

Lokowanie produktu: CANAL+

Śmierć, komedia, małe miasteczko, ekstrawaganckie trumny i Robert Więckiewicz. Z tak wybuchową mieszanką mamy do czynienia w nowym serialu, który już 9 września zadebiutuje na Canal+ online i na kanale Canal+ Premium. "Minuta ciszy" to sześcioodcinkowa produkcja opowiadająca o kulisach branży pogrzebowej, która w jednej chwili rozśmieszy was do łez, a w następnej wstrząśnie dramatycznym zwrotem akcji. Zapowiada się jedna z najmocniejszych nowości jesieni.

minuta ciszy serial canal plus

Canal+ od lat jest jednym z producentów telewizyjnych najbardziej godnych zaufania. Tworzone w firmie polskie seriale nie tylko cieszą się dużą popularnością, ale często zachwycają też swoim poziomem, oryginalnością i gotowością do przełamywania schematów. Dość powiedzieć, że poprzednią nowością od stacji był poświęcony zmartwychwstaniu zwykłego Polaka "Powrót". a z kolei "Minuta ciszy" opowie o kulisach branży pogrzebowej.

Sześcioodcinkowa produkcja w reżyserii Jacka Lusińskiego ("Carte Blanche") nie jest kolejnym kryminałem o znużonym życiem inspektorze, jakich w polskiej telewizji na pęczki. Grany przez Roberta Więckiewicza główny bohater "Minuty ciszy" to - przynajmniej na pierwszy rzut oka - dosyć niepozorny mężczyzna, który przez lata funkcjonował bez wielkich przygód w prowincjonalnym miasteczku jako listonosz.

Minuta ciszy - polskie seriale Canal+

Według wszelkiego prawdopodobieństwa Mietka Zasadę, w chwili gdy po raz pierwszy widzimy go na ekranie, czeka spokojna i w sumie dosyć nudna emerytura. Wszystko w życiu bohatera zmienia jednak śmierć najbliższego przyjaciela. Ciała byłego policjanta z niezrozumiałego powodu nie chce przyjąć żaden lokalny zakład pogrzebowy, co zmusza Zasadę do wzięcia sprawy w swoje ręce. To zaś wkrótce ustawia go na kursie kolizyjnym z miejscową elitą.

Minuta ciszy na Canal+ online i Canal+ Premium. O czym opowie polski serial?

"Minutę ciszy" najlepiej podsumowuje określenie: "serial pełen niespodzianek". Dawno nie było w rodzimej telewizji produkcji, która tak często potrafiłaby zaskakiwać fabularnymi wyborami. W dobrym tego słowa znaczeniu. Historia "Zakładu pogrzebowego z Zasadami" łączy w sobie elementy absurdalnej komedii, poważnego dramatu, społecznej groteski i makabrycznej opowieści o przemijaniu. Życie i śmierć przeplatają się w "Minucie ciszy" na porządku dziennym, w końcu mowa o serialu poświęconego branży pogrzebowej.

Scenariusz produkcji (również napisany przez Jacka Lusińskiego) na przestrzeni sześciu odcinków podejmuje ważne społecznie tematy, zarysowuje niejednoznaczne konflikty między mieszkańcami i odsłania przed widzami kulisy funeralnego biznesu. A ten potrafi być nie mniej bezwzględny niż mafijne i przestępcze porachunki z takich seriali jak "Mały Zgon", "Klangor" czy (patrząc z bardziej międzynarodowej perspektywy) "Breaking Bad" i "Peaky Blinders". Większość wątków w "Minucie ciszy" zostaje co prawda ubrana w szaty komedii, ale od czasu do czasu twórców stać też na momenty absolutnej powagi. To serial bardziej odważny, niż mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać.

"Minuta ciszy" nie byłaby tym samym serialem, gdyby nie wybrani aktorzy.

Pierwsze skrzypce gra tu oczywiście Robert Więckiewicz w roli Mietka Zasady. To dla tego doświadczonego aktora występ nieco inny niż zwykle. W toku kolejnych retrospekcji (jak to w małym miasteczku bywa, każdy mieszkaniec skrywa swoje mroczne tajemnice) dowiadujemy się, że Zasada był kiedyś jak typowy bohater Więckiewicza. Miał swoje problemy z prawem i alkoholem. Dopiero pewne tragiczne wydarzenie z jego przeszłości odmieniło go jako człowieka i uczyniło "mężczyzną z zasadami". Cichego, ale twardego niczym skała.

Więckiewiczowi na ekranie towarzyszą inne gwiazdy polskiego środowiska aktorskiego i kilka nowych twarzy. Takie osoby jak Aleksandra Konieczna, Aleksandra Popławska czy Mirosław Zbrojewicz nie wymagają przedstawienia, a swoją wyraźną cegiełkę do sukcesu "Minuty ciszy" dokładają też m.in. Karolina Bruchnicka i Adam Bobik. Na największe pochwały zasługuje jednak Piotr Rogucki, który wciela się w konkurencyjnego właściciela zakładu pogrzebowego - Jacka Wiecznego.

Przyznam szczerze, że kiedy Rogucki zaczął grywać małe rólki w serialach i filmach, to nie byłem do końca przekonany do tej zmiany w karierze wokalisty Comy. Swoją rolą w "Minucie ciszy" rozwiał jednak wszelkie moje wątpliwości, bo stworzył niezwykle ciekawy, niejednoznaczny i unikający parodiowania portret antagonisty. Każda scena między Więckiewiczem a Roguckim to po prostu jest aktorska bomba.

Mocna jesień na Canal+ online i w Canal+ Premium.

Ze zrozumiałych względów "Minuta ciszy" będzie największym hitem platformy Canal+ online we wrześniu, ale w międzyczasie nie zabraknie też innych mocnych nowości. Serialowa ofensywa firmy dopiero zresztą rusza, bo na rozkładzie są też inne polskie produkcje. W ramach jesiennej ramówki w telewizji i na VOD pojawią się też 3. sezon "Kruka" i 2. sezon "The Office PL". Według planu w przyszłym roku zadebiutują zaś thriller z elementami supernatural pt. "Stranger Angels" i kolejna odsłona kultowego "Belfra".

Jeżeli te nowe seriale będą stać na poziomie "Minuty ciszy", to widzów Canal+ czekają naprawdę niezapomniane emocje. Kto pomyślałby, że fabuła poświęcona kulisom branży pogrzebowej okaże się tak szalona i pełna niezwykłych zwrotów akcji? Czasem pozory naprawdę mylą. Nie zawsze trzeba zionących ogień smoków czy latających z mieczami orków, żeby stworzyć historię trzymającą w napięciu. Dobremu scenarzyście i reżyserowi najwyraźniej wystarczy łopata, trup i jeden wyjątkowo zdeterminowany ex-listonosz.

Lokowanie produktu: CANAL+
Najnowsze