Netflix pokazał zwiastun filmu Soderbergha – „Pralnia”. Zagrają w nim Meryl Streep, Gary Oldman, Antonio Banderas i Sharon Stone
W jaki sposób milionerzy utrzymują, a nawet pomnażają swoje bogactwa? Odpowiedź na to pytanie próbuje znaleźć nowy film Stevena Soderbergha pt. „Pralnia”. W komedii kryminalnej zagrają m.in. Meryl Streep i Antonio Banderas. Netflix kontynuuje współpracę z amerykańskim reżyserem, co zapewne opłaci się obu stronom.
Steven Soderbergh to jeden z najbardziej docenianych reżyserów średniego pokolenia. Właśnie takich twórców Netflix szuka w ramach swojej nowej strategii zdobywania oryginalnych produkcji. Firma współpracowała już wcześniej z braćmi Coen i Alfonso Cuaronem, a ostatnio podpisała multimilionową umowę z showrunnerami „Gry o tron”. Dla platformy od jakiegoś czasu tworzy także Soderbergh. Jego poprzedni film, „Wysokie loty” trafił na Netfliksa w lutym bieżącego roku i otrzymał w większości pozytywne recenzje.
A następna produkcja Soderbergha szykuje się na jeszcze większy hit. W opartym na prawdziwych zdarzeniach filmie „Pralnia” reżyser pokaże najróżniejsze przekręty i oszustwa, które sprawiają, że bogaci z każdym rokiem stają się jeszcze bogatsi. Wszystko zaś dzięki współpracy z doskonałymi prawnikami. Dokładniej mówiąc, chodzi o sprawę znaną w przestrzeni publicznej jako afera Panama Papers.
„Pralnia” doczekała się właśnie pierwszego zwiastuna, który pokazuje największe gwiazdy w akcji.
Po przeciwnych stronach barykady staną Meryl Streep, która będzie chciała dojść do sedna sprawy finansowych machlojek, a także Gary Oldman i Antonio Banderas wcielający się w ekskluzywnych prawników na usługach najbogatszych ludzi świata. Oprócz tej trójki na ekranie zobaczymy także m.in. Davida Schwimmera, Sharon Stone, Jeffreya Wrighta, Chrisa Parnella, Jamesa Cromwella i Alexa Pettyfera. Dzieło może się więc pochwalić naprawdę imponującą obsadą. Zaprezentowany zwiastun pokazuje, że „Pralnia” będzie pełna zabawnych sytuacji, ale nie bez krzty brutalnej prawdy o skorumpowanym systemie, w którym wszyscy żyjemy.