Nowa płyta Olafura Arnaldsa, a może elektroniczny manifest? Przeglądamy muzyczne nowości ostatnich dni.
Premiery muzyczne tygodnia:
Pejzaż – Noce i dnie
Nowa płyta producenta Błażeja Kruczyńskiego nie pozostawia wątpliwości – melancholia w muzyce najlepiej brzmi właśnie o tej porze roku. Kruczyński, podobnie jak przy poprzednich swoich wydawnictwach, tak i tym razem wykorzystuje rozmaite sample z polskich utworów.
Avtomat – Gusła (Human Rites)
EP-ka-protest, która powstała jako odpowiedź na sytuację środowisk LGBT+ w Polsce. Powstała w gorącym i trudnym dla producenta okresie, tuż po sierpniowych zatrzymaniach osób protestujących w sprawie aresztowania Margot. W jednym z utworów Avtomat, członek kolektywu Oramics, wykorzystuje fragment wypowiedzi Przemysława Czarnka na temat społeczności LGBT+. EP-ka zapowiada także działalność nowego labelu Tańce promującego polską muzykę.
Olafur Arnalds – Some Kind of Peace
Na koniec jeszcze jedna porcja melancholii, tym razem od islandzkiego kompozytora. Na piątym albumie studyjnym Arnaldsa znakomici goście: islandzka artystka JFDR, producent Bonobo czy wokalistka i producentka Josin. Dla poszukiwaczy ukojenia i spokoju - pozycja obowiązkowa.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.