REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Dzieje się
  3. Media

„Magda Jethon przeniosła do RNŚ najgorsze wzorce z Trójki” - Jedliński ostro o swojej koleżance

Wrzawa wokół wypowiedzi prezesa Radia Nowy Świat względem Margot wciąż trwa. Piotr Jedliński postanowił ujawnić na Facebooku, jak naprawdę wyglądały kulisy jego odejścia.

13.08.2020
12:12
Radio Nowy Świat Magda Jethon Jedliński afera Margot
REKLAMA
REKLAMA

Afera z Radiem Nowy Świat wciąż trwa. Jest to o tyle zaskakujące, że stacja została założona przez byłych dziennikarzy Trójki, którzy nie zgadzali się na represyjne działania władz Polskiego Radia. Słuchacze mieli nadzieję, że internetowa rozgłośnia stanie się tym, czym Trójka była kiedyś: powiewem świeżości, wolności i Zachodu. Bardzo szybko jednak okazało się, w jak dużym błędzie byli.

Radio Nowy Świat wystartowało w lipcu i okazało się hitem. Zaledwie miesiąc później nadszedł czas próby. Po wydarzeniach, jakie miały miejsce w miniony weekend na Krakowskim Przedmieściu dziennikarze informując o sytuacji z Margot używali wobec niej męskich zaimków, określali mianem aktywisty i nazywali deadnamem (imię nadawane osobom transpłciowym, którego oni już nie używają). Prezes spółki postanowił odpowiedzieć, że narzucanie tego, jak powinno się do kogoś zwracać to naruszenie wolności mediów i jego własnej.

Wielu internautów zwracało uwagę, że w tym wypadku problemem nie jest niewłaściwe określanie Margot, ale po zwróceniu uwagi dalsze brnięcie w błąd.

Dlatego Radio Nowy Świat musiało zmierzyć się z pierwszym kryzysem wizerunkowym i postanowiło odciąć się od jego wypowiedzi. Jedliński zdążył przeprosić, jednakże to nie wystarczyło. Prezes musiał ustąpić ze swojego stanowiska, co wzbudziło kolejne kontrowersje. Jeszcze daleko do rozwiązania sprawy, a teraz oliwy do ognia dolał sam zainteresowany.

W „Gazecie Wyborczej” pojawił się artykuł na temat obecnej sytuacji Radia Nowy Świat. Jak jednak twierdzi Jedliński, kulisy jego odejścia przywołane w tekście nie są zgodne z prawdą.

W dzisiejszym wydaniu Gazety Wyborczej ukazał się tekst pana Wojciecha Czuchnowskiego, mówiący o sytuacji w Radiu Nowy Świat, po „zrezygnowaniu” przeze mnie z pełnienia funkcji prezesa. Znalazłem w nim wypowiedź pani Magdy Jethon, którą pozwalam sobie zacytować:
„Jak dodaje, „Jedliński nie był zmuszany do dymisji. Przeciwnie, gdy podjął taką decyzję, prosiliśmy, żeby tego nie robił, ale on nie chciał ustąpić”. - Prosiłam go o to osobiście, wiem, że robili to jeszcze inni - dodaje naczelna rozgłośni. I podkreśla: - Sprawa nadal jest otwarta.”
Dosyć. Ta wypowiedź, to bezczelne kłamstwo, mające najwyraźniej zdjąć jakąkolwiek odpowiedzialność z osób, które wymusiły na mnie dymisję czytamy na Facebooku Piotra Jedlińskiego.

Na dowód swoich słów, były prezes przytacza fragment maila, którego otrzymał od Jerzego Sosnowskiego:

Ale dla wizerunku RNŚ, dla ucięcia wątpliwości patronów i dla zamknięcia ust nieżyczliwym krytykom byłoby wg mnie optymalne, żebyś, Piotrze, nie obrażając się na nas, tylko rozumiejąc delikatną sytuację całego przedsięwzięcia, podał się do dymisji...

W dzisiejszym wydaniu Gazety Wyborczej ukazał się tekst pana Wojciecha Czuchnowskiego, mówiący o sytuacji w Radiu Nowy...

Jak sam twierdzi, Jedlińskiemu wydawało się, że sprawa została zamknięta i udało im się porozumieć.

Ustąpił ze stanowiska dla dobra radia i usunął się w cień, ale nie może milczeć przy tak „bezczelnych kłamstwach”:

Wydawało mi się, że w ciągu dwóch dni, po wichurze emocji, udało się porozumieć. Ustąpiłem z funkcji prezesa, usunąłem się w cień, w imię dobra radia. Zgodziłem się, mimo ogromnych wątpliwości, na dalszą współpracę, pomoc, działanie, byle to nasze dziecko, radio wszystkich słuchaczy, istniało, rozwijało się.Jak widać, pani Magda Jethon, która przeniosła do nas wszystkie NAJGORSZE wzorce Trójki, ufna w swoją umiejętność mataczenia, które do tej pory było tolerowane, wiedząc, jak bardzo mi zależy na Radiu Nowy Świat, była pewna, że nawet widząc tak bezczelne kłamstwo, obciążające mnie w pełni za sytuację, „zamknę pysk” – czytamy w dalszej części posta.

Z ostatnich zdań wpisu na Facebooku wynika, że Piotrowi Jedlińskiemu naprawdę zależy na losie Radia Nowy Świat, dlatego pisze o wspaniałych ludziach w nim pracujących i ma nadzieję, że po jego poście nikt nie zmieni treści przywołanego na początku artykułu:

REKLAMA

Bardzo przepraszam wspaniałych ludzi – Patrycję Macjon, Krzysztofa Łuszczewskiego, Annę Krakowską oraz wszystkich pracowników oraz współpracowników za mój wpis. Może być brzemienny w skutkach. Jesteście profesjonalistami w każdym calu, tworzycie wspaniały zespół, naprawę kocham was, jednak są granice upadlania człowieka. Mam nadzieję, że po moim wpisie, pan Wojciech Czuchnowski oraz Gazeta.pl nie odważy się usunąć artykułu lub dokonać w nim zmian, bo to oznaczałoby cenzurę.

Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA