REKLAMA

„Zimna wojna” i „Roma” zdobywają nowe nagrody. Który film ma większą szansę w drodze po Oscara?

Już jutro dowiemy się jakie filmy ostatecznie powalczą o Oscary 2019. W przededniu wyścigu na ostatniej prostej swoje nagrody przyznało Koło Londyńskich Krytyków Filmowych.

Roma Zimna wojna
REKLAMA
REKLAMA

Dnia, w którym ogłoszone zostaną nominacje do Oscarów, wyczekuje chyba cały świat filmowy. Już za kilkanaście godzin amerykańska Akademia Filmowa ogłosi, jakie filmy i jacy twórcy powalczą w tym roku o jedną z najbardziej prestiżowych nagród w dziedzinie kinematografii. Jednak zanim spadnie na nas deszcz ogłoszeń, a potem analiz i przewidywań, filmy, które - jak się mówi - mają szanse na Oscary, zbierają inne laury. Swoje wyróżnienia przyznało Koło Londyńskich Krytyków Filmowych.

„Roma” i „Zimna wojna” dostały po dwie nagrody.

roma netflix film class="wp-image-229373"

Roma” triumfowała jako najlepszy film roku. Za swoje niezwykłe osiągnięcia reżyserskie nagrodzony został także sam Alfonso Cuarón. Z kolei „Zimna wojna” Pawła Pawlikowskiego została uhonorowana tytułem najlepszego filmu obcojęzycznego roku. Nagrodę za techniczne osiągnięcia otrzymał Łukasz Żal za zdjęcia do polskiej produkcji.

Ogółem wśród przyznanych nagród, największym zwycięzcą okazał się brytyjski film „Faworyta” z Olivią Colman w roli głównej. Dwie nagrody w kategoriach najlepszej brytyjskiej/irlandzkiej aktorki roku oraz brytyjskiego/irlandzkiego przełomu reżyserskiego przyznano również produkcji „Pod ciemnymi gwiazdami”.

Filmy Cuaróna i Pawlikowskiego idą łeb w łeb w oscarowych przewidywaniach.

Murem za „Zimną wojną” stoi zapewne przynajmniej 37 milionów serc. Nie da się jednak ukryć, że konkurencja w tym roku jest zaciekła. „Roma” Netfliksa ma wyjątkowo duże szanse na przynajmniej jedną statuetkę. Film Cuaróna jest produkcją meksykańską, więc naturalnie powalczy o Oscara dla najlepszego filmu obcojęzycznego. Na tę statuetkę z kolei ostrzy sobie zęby „Zimna wojna”. Rywalizacja pomiędzy dwoma filmami naturalnie zagęszcza się za każdym razem, gdy któraś z produkcji dostaje kolejną nagrodę na światowych konkursach.

„Roma” i „Zimna wojna” są wymieniane jednym tchem także w innych oscarowych kategoriach.

 class="wp-image-164163"

Tegoroczne Oscary są z całą pewnością wyjątkowe. Dawno nie słyszałam bowiem, aby o główne nagrody starały się te same filmy, które konkurują w kategorii najlepszego filmu obcojęzycznego. Tymczasem zarówno „Roma”, jak i „Zimna wojna” według krytyków i dziennikarzy mają szanse na dodatkowe nominacje. Wymienia się między innymi tak prestiżowe kategorie, jak najlepsza aktorka, najlepszy reżyser, najlepszy scenariusz oryginalny, najlepsze zdjęcia, czy nawet najlepszy film roku. Taka sytuacja jednocześnie ułatwia, ale i zaostrza sytuację pomiędzy tymi dwoma produkcjami.

REKLAMA

Może bowiem zaistnieć sytuacja, gdy obydwie produkcje zostaną nagrodzone przynajmniej jedną statuetką. W tym wypadku każdy film wychodzi z tarczą. Jednak równie prawdopodobną opcją jest to, że jutro jeden film z omawianej dwójki dostanie wyraźnie więcej lub w ogóle jakiekolwiek nominacje. Istnieje także ewentualność, że ostatecznie „Roma” i „Zimna wojna” zetrą się wyłącznie w wyścigu po statuetkę dla najlepszego filmu obcojęzycznego i będą to dla obydwu produkcji jedyne nominacje. Wtorek, 22 stycznia, będzie w pewien sposób kluczowy. Na razie pozostaje nam jedynie cierpliwie czekać.

„Zimną wojnę” obejrzycie na platformie player.pl i VOD.pl. „Roma” dostępna jest na Netfliksie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA