Długi weekend zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim - czas, by nadrobić nowości serwisu Netflix. W ostatnim czasie pojawiło się ich bowiem całkiem sporo. Na platformie można już oglądać "Kolory zła: Czerwień", czyli adaptację powieści kryminalnej Małgorzaty Oliwii Sobczak, a także serial z Benedictem Cumberbatchem.

Na tę premierę czekałam z bardzo dużą dozą niecierpliwości. Już od dawna jestem fanką aktorskich poczynań Benedicta Cumberbatcha, więc niesamowicie ucieszyłam się na wieść o tym, że pojawi się on w miniserialu „Eric” od Netfliksa. Co więcej – gra tam jedną z głównych ról. Aktualnie wiem już, że jest to jedna z najlepszych kreacji w jego rozległej karierze, a sama produkcja jest niezwykle ciekawa, a przy tym duszna i niepokojąca. Zainteresowani? Jeśli tak, to słusznie.

Quentin Tarantino wielokrotnie podkreślał, w różnych programach i wywiadach, że ma zamiar nakręcić w swojej karierze 10 produkcji, a następnie przejść na filmową emeryturę. Reżyser planował już swój ostatni tytuł. Niedawno do sieci trafiła informacja, że „The Movie Critic” nie powstanie, ale czy to oznacza, że Tarantino ostatecznie zakończył już swoją przygodę z kinem?

"A Complete Unknown" to film Jamesa Mangolda o Bobie Dylanie z rolą główną Timothee Chalameta. Jakiś czas temu zagraniczne media ogłaszały, że postać Pete'a Seegera, amerykańskiego muzyka i aktywisty, zagra Benedict Cumberbatch. Teraz okazuje się, że ta rola należeć będzie do Edwarda Nortona. Skąd ta zmiana?

"Śmiało zmierzać tam, gdzie jeszcze nikt nie dotarł" - to właśnie od lat 60. robi "Star Trek". Na 8 września przypada światowe święto kultowej franczyzy science-fiction. Z tej okazji SkyShowtime przygotowało dla jej polskich fanów nie lada niespodziankę.

Ahsoka śmiało podąża tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden człowiek. Nowy serial „Star Wars” jest pełen nawiązań do „Star Treka”, a uniwersum rycerzy Jedi i lordów Sith na naszych oczach przechodzi metamorfozę.

"Star Trek: Picard" wraca właśnie z 2. sezonem, a Patrick Stewart po raz kolejny wskakuje dziarsko w admiralskie buty i z zapałem rusza "tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden człowiek". Znowu. No i spotyka Borg.

Amazon ruszył z kopyta w Polsce po obniżeniu ceny swojej usługi VOD i od tego czasu znacząco zwiększył liczbę swoich subskrybentów. Wszystkie osoby, które założyły konto na Amazon Prime Video, w marcu na pewno nie będą miały powodów do narzekania. Na platformie zagości szereg mocnych oryginalnych produkcji, w tym spin-off "The Boys: Diabolical", thriller "Głęboka woda" i ciąg dalszy serialu "Star Trek: Picard".

"Star Trek Discovery" nie uda się tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden VOD - tylko wręcz przeciwnie. Nie tylko nie dostaniemy 4. sezonu na premierę, ale w dodatku trzy poprzednie serie czmychnęły pod osłoną nocy z Polski. Twórcy postanowili zabrać serial Netfliksowi.

Chociaż pogoda za oknem niekoniecznie na to wskazuje, kalendarzowa wiosna zbliża się wielkimi krokami. A ponieważ mamy kolejny lockdown wypada nam zamknąć się w domach i korzystać z bogatej oferty platform VOD. HBO GO robi porządki w swojej bibliotece, usuwając w najbliższym czasie ponad 70 filmów i seriali. Na dobrą sprawę możemy więc przeczekać do kwietnia jedynie oglądając tytuły, które zaraz znikną z serwisu.

„Star Trek: Discovery” z prequela głównej serii stał się niespodziewanie sequelem wszystkich dotychczasowych produkcji osadzonych w tym uniwersum. Michael i jej załodze wyszło to na dobre.

Nowy film Aarona Sorkina, Serial o francuskiej rewolucji, high school drama „Grand Army”, 3. sezon „Star Trek: Discovery” i nowe show pt. „Domy na miarę marzeń”. Piątkowe nowości od Netfliksa polecają się na październikowy weekend.

„Star Trek” to dla wielu fanów science fiction serial-religia. Opowieść o Gwiezdnej Flocie eksplorującej nieznane obszary kosmosu i niosącej ze sobą wiedzę oraz pokój dla wielu naukowców była jednak zarazem czymś więcej niż tylko rozrywką. Niektórzy Trekkies zainspirowali się produkcją do stworzenia prawdziwych wynalazków i stawiania bardzo ciekawych hipotez o funkcjonowaniu wszechświata.

Mark Hamill i Patrick Stewart to dwie legendy kina, które mają na swoim koncie ikoniczne role takie jak Luke Skywalker, Charles Xavier, Joker czy Jean-Luc Picard. Obaj aktorzy stanęli naprzeciwko sobie w serii wideoklipów reklamowych w ramach kampanii Uber Eats. Panowie licytują się na zamówienia i osiągnięcia.

Henry Cavill w ostatnich latach stał się jednym z najpopularniejszych hollywoodzkich aktorów. W rozmowie z sir Patrickiem Stewartem gwiazdor opowiedział o swoich planach związanych z Supermanem oraz nastawieniu do Geralta z Rivii i tak zwanego Snyder Cut filmu „Liga Sprawiedliwości”.