REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. TV
  3. Filmy /
  4. Seriale /
  5. VOD

TVP zainteresowana zakupem katalogu platformy Showmax. Co dalej z „Uchem Prezesa”?

Biblioteka Showmax miałaby trafić do TVP VOD - tak wynika z dzisiejszych doniesień portalu Wirtualnemedia.pl. Maciej Stanecki, członek zarządu TVP, ujawnił informacje o pierwszych kontaktach w tej sprawie. Showmax nie udzielił nam komentarza.

14.12.2018
11:22
showmax tvp vod
REKLAMA
REKLAMA

Przypomnijmy - 12 grudnia ogłoszono decyzję o wycofaniu się platformy Showmax z Polski. Koncern Naspers, właściciel serwisu, postanowił zrezygnować z działalności na naszym rynku.

Jako członek zarządu mogę powiedzieć, że jesteśmy potencjalnie zainteresowani zakupem serwisu i licencji platformy Showmax. Byłoby to uzupełnieniem dla naszej mocno rozwijającej się platformy VOD TVP. Oczywiście ostateczną decyzję będziemy mogli podjąć po przeprowadzeniu wyceny i potwierdzeniu co do zawartości oferty. Z punktu widzenia TVP szczególnie interesujące są biblioteka praw oraz same serwisy - powiedział w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Maciej Stanecki, członek zarządu Telewizji Polskiej.

Wzmożony ruch wokół Showmaksa nie dziwi.

Spodziewałam się, że lada moment któryś z konkurentów na polskim rynku VOD zainteresuje się biblioteką zamykanego serwisu. Obstawiałam, że zrobi to np. HBO GO. Wszak w katalogu Showmaksa znajduje się sporo oryginalnych produkcji i tytułów z wykupionymi licencjami wartych uwagi. Wśród nich między innymi seriale „Rojst”, „Mr. Robot”, „Opowieść podręcznej” (a dodajmy, że to właśnie na HBO GO pojawił się też 1. sezon tej produkcji) czy filmy Patryka Vegi, cieszące się nieustającym zainteresowaniem publiczności, a także te, które wyszły spod ręki Wojtka Smarzowskiego.

Z drugiej strony dziwić może zainteresowanie ze strony TVP - przecież „Ucho Prezesa” czy „SNL Polska” w żadym wypadku nie pasują do katalogu TVP VOD.

Showmax mógłby sprzedać serwisowi należącemu do Telewizji Polskiej tylko część swojej oferty, a „Ucho Prezesa” trafiłoby ponownie tylko na YouTube (Showmax miał prawa do paru odcinków na wyłączność). Platformie TVP VOD, na której znajduje się trochę ciekawych treści, przyda się zastrzyk nowych tytułów. Obawiam się tylko, że część z nich, które nie będą pasować włodarzom TVP VOD, mogą trafić w próżnię.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA