Parki rozrywki Star Wars wyglądają fantastycznie! Aż żałuję, że powstają po drugiej stronie globu
Marzeniem dziecka urodzonego w latach 90. była wizyta w Disneylandzie. To była niemal mityczna kraina, gdzie można było spotkać bohaterów swoich ulubionych animacji. Wygląda na to, że wkrótce podobne marzenie będą mieli fani Gwiezdnych wojen. Zapowiedziano oficjalnie datę otwarcia parków rozrywki Star Wars Galaxy's Edge.
Rozpoczęcie prac nad projektem zostało ogłoszone w sierpniu 2015 roku, niedługo po przejęciu praw do marki przez Disneya. Prace budowlane ruszyły niecały rok później i właśnie zbliżają się do upragnionego końca. Szef Walt Disney Company, Bob Iger zapowiadał od początku, że Star Wars Galaxy's Edge będą w całości utrzymane w atmosferze i fabule gwiezdnej sagi. Wygląda na to, że nie kłamał.
W zrealizowaniu tych ambitnych planów ma pomóc technologia imersyjnej narracji, która ma sięgać znacznie dalej niż cokolwiek widzianego do tej pory w parkach rozrywki. Pozwoli to odwiedzającym poczuć się jakby naprawdę chodzili po nowej, dotychczas nie poznanej planecie z obrzeży galaktyki Gwiezdnych wojen.
Ma nią być Batuu, czyli tranzytowa planet położona na Zewnętrznych Rubieżach, gdzie zjawiają się postaci znane i nieznane.
Zwiedzający park trafią w sam środek konfliktu między Najwyższym Porządkiem i Ruchem Oporu. Wśród przewidzianych atrakcji znalazły się symulator lotu Sokołem Millenium oraz wielka bitwa między obiema stronami wojny o przyszłość galaktyki.
Star Wars Galaxy's Edge powstanie w dwóch lokalizacjach – jako część parku Disneyland w Kalifornii i Walt Disney World na Florydzie – i zajmie łączną powierzchnię 28 akrów.
Prace nad budową parku były stale dokumentowane, największe tajemnice Star Wars Galaxy's Edge wciąż czekają na odkrycie. Otwarcie obu parków rozrywki zapowiadane było na 2019 rok. Właśnie poznaliśmy jednak dodatkowe szczegóły.
Pierwszy z dwóch parków otworzy się dla widowni już w lecie 2019 roku.
Chodzi o kalifornijską wersję Galaxy's Edge. Od dawna słychać było o opóźnieniach na placu budowy parku umiejscowionego na Florydzie. Jak donosi portal SlashFilm Disney woli także lepiej poznać wszystkie ewentualne usterki i problemy, zanim ruszy z działalnością obu lokalizacji. Podobne kłopoty są nieuniknione przy tak wielkim przedsięwzięciu, tym bardziej gdy mowa o zupełnie nowej i zaawansowanej technologii. Spekuluje się, że pierwszy zwiedzający poznają Batuu i jej mieszkańców już w maju przyszłego roku.