REKLAMA

Fani "Stranger Things" chcieli śmierci Willa. Czy teraz, gdy ujawnił się jako gej, zmienią zdanie?

Will Byers to mieszkaniec Hawkins, od zaginięcia którego wszystko się zaczęło. Wielu fanów "Stranger Things" ma jednak wrażenie, że od czasu swojego powrotu z Drugiej Strony bohater wyraźnie stoi w miejscu, gdyż bracia Duffer nie mają na niego żadnego sensownego pomysłu. Dlatego nie brakowało głosów poparcia, by to właśnie jego zabili w 4. sezonie. Czy teraz, gdy Will jest już oficjalnie gejem, cokolwiek zmieni się w jego odbiorze? Nie sądzę.

stranger things 4 will byers gej
REKLAMA

Dołącz do Amazon Prime z tego linku, skorzystaj z promocji (30 dni za darmo) i kupuj taniej podczas pierwszego Amazon Prime Day w Polsce.

Najnowszy sezon "Stranger Things" (pomimo małego opóźnienia) dobiegł ostatecznie końca na początku lipca. Fani wiele obiecywali sobie po finałowych odcinkach i w ogólnym rozrachunku wyłączyli potem Netfliksa z poczuciem spełnienia. Narzekano właściwie tylko na fakt, że "Stranger Things 4" nie zrealizowało obietnicy "rzezi" i nie wyeliminowało kilku istotnych bohaterów. Wielu widzów jako swojego kandydata do rychłego zgonu wskazywało Willa Byersa, który większość 4. odsłony spędził w towarzystwie Mike'a i Jonathana, czyli poza głównym nurtem akcji.

REKLAMA

Will był centralną postacią w 1. sezonie "Stranger Things", ale od tego czasu jego rola systematycznie malała. W 3. i 4. części można wręcz powiedzieć, że został niemal całkowicie pozbawiony znaczenia dla fabuły. Ciągle niezdecydowany, nie mający swojego miejsca i niepewny własnej seksualności. Jego zmagania z własnym "ja" ciągle były bardziej sugerowane przez samych twórców, niż realnie zobrazowane w serialu. Mówiąc wprost, Will stał się bohaterem diabelnie nudnym dla wszystkich oprócz shipperów. Ci ostatni wciąż lubują się bowiem w portretowaniu go w fanfikach i fanartach będącego w romantycznym związku z którymś ze swoich przyjaciół.

Stranger Things - Noah Schnapp oficjalnie przyznał, że Will jest gejem.

Teraz fani otrzymali do rąk broń w postaci oficjalnego potwierdzenia seksualności Willa Byersa. W rozmowie z portalem Variety grający nastolatka Noah Schnapp opowiedział szerzej o przygotowaniach do sceny między nim a wcielającym się w Mike'a Finnem Wolfhardem. I przy okazji zdradził też, że jego bohater nie tylko jest homoseksualistą, ale też dodatkowo kocha się w najlepszym przyjacielu. Niestety, nie bardzo wie, jak mu to przekazać i boi się utraty dotychczasowej relacji. Zwłaszcza, że Mike jest przecież w związku z Jedenastką.

Cieszy fakt, że Noah Schnapp czuje tak bliską więź ze swoją postacią, ale tak realnie patrząc, czy jego obecne wyzwanie cokolwiek zmienia? Moim zdaniem zupełnie nic. Fani "Stranger Things" w odpowiedzi na informację o orientacji seksualnej Willa masowo piszą: "Przecież wiemy" i trudno im się dziwić. To przecież od dawna była wyjątkowo słabo skrywana tajemnica. Zresztą w mojej opinii moc tego doniesienia została znacząco osłabiona właśnie przez to, że Will nie wyznał tego w samym serialu. Wtedy moglibyśmy mówić o dużym przełomie dla tego bohatera, a nie o nieco tchórzowskiej ucieczce showrunnerów, którzy teraz (trochę na wzór J.K. Rowling) wysługują się Schnappem i ujawniają orientację Byersa po fakcie.

Trzeba też otwarcie zapytać, czy bycie gejem czyni Willa Byersa ciekawszym bohaterem.

Stranger Things 4 - Will Byers

Skoro wszyscy doskonale wiedzieli, że chłopak jest częścią społeczności LGBT+, to dziś w zasadzie niewiele się zmienia. Will jest gejem, to już wiemy oficjalnie, a po części zawsze wiedzieliśmy. Ale czy on zdaje sobie z tego sprawę? Co z tym zrobi? W jaki sposób bracia Duffer zamierzają rozwinąć jego wątek i dlaczego tak późno? Odpowiedzi na wszystkie pytania związane z synem Joyce nadal pozostają wyjątkowo niesatysfakcjonujące.

REKLAMA

A skoro tak, to jego bohaterska śmierć pozostaje jednym realnym sposobem, w jaki może znów odcisnąć swoje piętno na głównym wątku fabularnym. Dufferowie niby zadeklarowali w rozmowie z portalem Collider, że Will odegra centralną rolę w 5. sezonie "Stranger Things", ale nie do końca w to wierzę. W końcu mowa o ludziach, którzy po drodze zapomnieli nawet, kiedy ich podobno kluczowy bohater obchodzi urodziny i pominęli ten fakt w ostatnich odcinkach.

Disney+ zadebiutował w Polsce. Tutaj kupisz go najtaniej.

Publikacja zawiera linki afiliacyjne Grupy Spider's Web.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA