REKLAMA

Najlepszy tegoroczny serial Netfliksa doczeka się nie jednego, a wielu nowych sezonów!

"Stranger Things" to jeden z najlepiej przyjętych seriali 2016 roku. Dla mnie to najlepsza nowa produkcja, jaką zobaczyłem w platformie Netflix. No i przede wszystkim jedna z niewielu, dla których wciąż opłacam abonament.

Stranger Things - dostaniemy wiele nowych sezonów
REKLAMA
REKLAMA

"Stranger Things" kojarzy mi się z filmami i serialami USA lat 80-tych i 90-tych. Produkcja czerpie pełnymi garściami z produkcji science-fiction, horrorów, thrillerów i kryminałów tamtego okresu. To jak wycieczka w przeszłość, do pierwszych przeczytanych książek Kinga, serialu „Z Archiwum X” oraz filmowych hitów na Polsacie.

Chociaż "Stranger Things" przedstawia historię kompletną, przyjęcie przez widzów i krytyków było zbyt ciepłe, aby markę pozostawić w spokoju.

Podczas wywiadu dla magazynu Film, producenci "Stranger Things" przyznali, że czeka nas jeszcze wiele godzin z tym serialem. Bracia Duffer zdradzili, że mają w głowie masę pomysłów na to, jak poszerzyć serialowe uniwersum oraz opowiedzieć wiele nowych, wciągających historii:

Mamy wielką nadzieję, że przed nami jeszcze kilka sezonów. Nasz plan to kontynuacja przygód już poznanych bohaterów, przy jednoczesnym wprowadzaniu nowych, kluczowych z punktu widzenia opowieści postaci.

Pod koniec pierwszego sezonu wiele tajemnic zostało wyjaśnionych. Ale nie wszystkie. Myślimy już nad nowymi tematami do zbadania, które będą podłożem do bardzo przyjemnych dla widzów dochodzeń.

Liczę również, że producenci "Stranger Things" dostaną więcej środków na efekty specjalne.

REKLAMA

Tła i scenerie w tym serialu wyglądają rewelacyjnie. Gorzej z komputerowo generowanymi modelami, które w całej okazałości mogliśmy podziwiać zwłaszcza w finale pierwszego sezonu. Te pozostawiały wiele, naprawdę wiele do życzenia. Momentami "Stranger Things" przypominało "Sharkando". To naprawdę nie jest pochlebne porównanie.

Bardzo mnie cieszy, że w kolejnych sezonach "Stranger Things" zobaczymy znanych i lubianych bohaterów. Liczę na obecność komendanta Jima Hoppera, a także młodziutkiego Gatena Matarazzo, który całkowicie skradł moje serce jako przesympatyczny, uroczy Dustin.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA