REKLAMA

Fabijański zmierzy się z Wardęgą w Fame MMA. "Nie wiem, czy TikTok jest na to gotowy"

Sebastian Fabijański planuje ostatnią walkę w Fame MMA, jednocześnie kończąc skromną karierę w tym sporcie. W ostatnim starciu zmierzy się z Sylwestrem Wardęgą. W komentarzach na Instagramie nie brakuje prześmiewczych komentarzy, nawiązujących do poprzedniej walki Fabijańskiego, która nie była zbyt udana.

Sebastian Fabijański Sylwester Wardęga
REKLAMA

Sebastian Fabijański w ostatnim czasie przestał skupiać się tylko i wyłącznie na aktorstwie. Wybrał drogę, gdzie chce łączyć ze sobą bycie aktorem, raperem, artystą i sportowcem. Jak wiadomo, z różnym skutkiem.

Więcej o Sebastianie Fabijańskim przeczytasz w Spider's Web:

REKLAMA

Fabijański zmierzy się w Fame MMA z Sylwestrem Wardęgą.

Fabijański po dwóch porażkach w Fame MMA ponownie wejdzie do oktagonu. Na Instagramie zapowiedział swoją ostatnią walkę. Zmierzy się w niej z youtuberem, Sylwestrem Wardęgą. Wydarzenie odbędzie się 12 grudnia w łódzkiej Atlas Arenie. Sebastian zapowiedział, że tym razem będzie to jego ostatnia walka.

Niech to będzie SPEKTAKULARNY finał tej trylogii. Nie wiem czy Tik Tok jest na to gotowy! - napisał Fabijański, dodając, że od 12 stycznia będzie można zobaczyć go w kinie, gdzie zagra główną rolę. Tym samym dał fanom do zrozumienia, o czym już wcześniej mówił, że chce bardziej skupić się na aktorstwie.

REKLAMA

W sieci nie brakuje kpiących komentarzy

Choć pod wpisem na Instagramie, w którym gwiazdor zapowiedział swoją walkę, nie zabrakło wspierających komentarzy, pojawiły się też mocno prześmiewcze, krytyczne i sugerujące, że Sebastian zdecydował się na walkę dla pieniędzy (niemożliwe!). Internauci pisali też, aby zwyczajnie Fabijański darował sobie, nawiązując do jego poprzedniej walki, w której zabawił zaledwie kilka minut. Daruj sobie; Po co ta farsa; Kończ waść, wstydu oszczędź - czytamy w komentarzach.

Dodajmy, że przeciwnikiem Fabijańskiego będzie youtuber Sylwester Wardęga, o którym w ostatnim czasie głośno jest dzięki ujawnieniu dowodów na wykorzystywanie nastoletnich dziewcząt przez Stuarta Stuu Burtona, założyciela Team X oraz youtubera.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA