Kanye West

Rynek usług strumieniowania muzyki stale się rozwija, ale nawet najwięksi gracze mają problemy. Nie inaczej jest w przypadku serwisu Tidal. Zaczęły się kłótnie o pieniądze, a wydania na wyłączność tracą na znaczeniu.

Od niedawna internety trąbią o nowym teledysku Kanye Westa do kawałka Fade, a tymczasem aktor i komik James Corden postanowił sparodiować klip i wmontować w niego samego siebie.

Czyżbyśmy byli obecnie świadkami pierwszego w historii publicznego popadania w szaleństwo? Obserwując poczynania Kanye Westa na przestrzeni ostatnich lat, ciężko nie mieć wrażenia, że raper stopniowo odchodzi od zmysłów na oczach całego świata niczym w jakimś pokręconym reality show.

Nie, to nie żart primaaprilisowy. Kanye West, którego najnowsza płyta „The Life Of Pablo” miała być dostępna tylko dla użytkowników platformy TIDAL, trafiła właśnie do innych muzycznych serwisów streamingowych. Powodem są najprawdopodobniej pieniądze, które pomogłyby wyjść na prostą zadłużonemu raperowi.

Kanye West, amerykański raper i producent muzyczny, który w ostatnich dniach dostarcza mnóstwo tematów do plotek, wydał nową płytę. Po głośnym „Yeezus” i trzyletniej przerwie muzyk wraca na głośniki. Na razie jego najnowszego krążka, „The Life of Pablo”, posłuchacie wyłącznie w platformie TIDAL.

Utwór Reaper to nowy numer Sii, który powstał we współpracy z raperem Kanye’em Westem. Kawałek pojawi się na nadchodzącej płycie australijskiej wokalistki, „This Is Acting”. Ta swoją premierę będzie miała pod koniec koniec tego miesiąca, bo 29 stycznia 2016 roku.