REKLAMA

Taika Waititi pracuje nad nowymi „Gwiezdnymi wojnami”. Scenariusz już powstaje

Taika Waititi właśnie poinformował, że już pracuje nad scenariuszem do nowych „Gwiezdnych wojen”. Nie oznacza to jednak, że kolejna trylogia rozpocznie się już niedługo.

Taika Waititi gwiezdne wojny
REKLAMA
REKLAMA

Na początku maja informowaliśmy już, że Taika Waititi oficjalnie został reżyserem nowych „Gwiezdnych wojen”. Ostatnia trylogia „Star Wars” zakończyła się wraz ze „Skywalker. Odrodzenie”. Niestety, nie był to finał jakiego życzyliby sobie fani. Teraz Disney wraz z LucasFilm szuka sposobu, aby zreperować nadszarpniętą reputację uniwersum i odzyskać zaufanie szerokiego grona widzów. I wydaje się, że znaleźli odpowiedniego do tego człowieka.

Taika Waititi już pisze scenariusz do nowych „Gwiezdnych wojen”

W końcu Waititi jest dobrze znany miłośnikom produkcji ze stajni Myszki Miki. Tchnął świeży powiew w serię o Thorze swoim „Ragnarokiem” i jest zaangażowany w kolejną część przygód nordyckiego boga z MCU. Współtworzył (a nawet wystąpił) też entuzjastycznie przyjęty przez publiczność serial osadzony w uniwersum „Gwiezdnych wojen” dla platformy Disney+ „The Mandalorian”.

Teraz reżyser rozpocznie nowe rozdanie w historii „Gwiezdnych wojen”. I już ciężko nad tym pracuje. W wywiadzie dla BBC Waititi potwierdził, że jest zaangażowany w powstawanie scenariusza:

Po prostu piszemy. Piszemy - powiedział.

Zgodnie z informacjami podanymi w maju Waititi jest współautorem scenariusza. Razem z nim tekst przygotowuje nominowana do Oscara za „1917” Krysty Wilson-Cairns. Nie wiadomo jednak, kiedy zobaczymy efekty ich pracy na wielkim ekranie.

Kiedy premiera nowej trylogii Star Wars?

Należy tutaj wziąć pod uwagę, że reżyser jest też w fazie preprodukcji wspomnianej czwartej części przygód Thora. Według portalu The Direct, skoro pracuje on nad dwoma filmami jednocześnie istnieje duże prawdopodobieństwo, że nowe „Gwiezdne wojny” pojawią się niedługo po „Thor: Love and Thunder”, którego premierę zaplanowano na początek 2022 roku.

REKLAMA

Niestety przewidywania te są zbyt optymistyczne. Według najnowszych doniesień dotyczących opóźnień nadchodzących premier Disneya wszystkie kolejne „Avatary” i „Star Warsy” jakie miały się pojawić między 2021 a 2027 rokiem zostały przesunięte o rok. Oznacza to, że „Avatara 2” zobaczymy pod koniec 2022 roku (wcześniej planowano grudzień 2021 roku), a nowe „Gwiezdne wojny” pojawią się w grudniu 2023 roku.

Sprawa jest rozwojowa i wszystko może jeszcze ulec zmianie. Z powodu pandemii kolejne wytwórnie ciągle przesuwają planowane na najbliższy czas premiery. Dlatego, chociaż może się wydawać, że do 2022, a tym bardziej 2023 roku jeszcze daleko, nie przyzwyczajajcie się do tej daty.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA