REKLAMA

Taylor Swift ponownie wydała "Red". Klip do "All Too Well" to relacja z jej toksycznego związku z Jakiem Gyllenhaalem

Reedycja płyty "Red" Taylor Swift i nowa wersja popularnej ballady All Too Well wzbudziły wiele emocji - nikt nie ma już wątpliwości, że kilkunastominutowy klip opowiada historię toksycznej relacji piosenkarki z Jakiem Gyllenhaalem. TikTok zapłonął, a instagramowy profil aktora jest bombardowany przez fanów Swift.

taylor swift all too well film jake gyllenhaal
REKLAMA

12 listopada Taylor Swift, jedna z najczęściej nagradzanych, najpopularniejszych i najlepiej sprzedających się artystek na całym świecie, wydała nową wersję swojej płyty pod nazwą "Red (Taylor's Version). Wokalistka od lutego 2021 roku wydaje swoje stare utwory w odświeżonych aranżacjach, kontynuując zapowiedziany proces ponownego nagrywania albumów wydanych w latach 2006-2019.

W ten sposób chce odzyskać prawa do swoich płyt i singli, które zostały sprzedane wbrew jej woli - o transakcji, w wyniku której je straciła, miała dowiedzieć się z Internetu. Za całą sytuację odpowiada Scooter Braun, który kupił za 300 mln dol. udziały w wytwórni i stał się tym samym współwłaścicielem praw do jej muzycznego katalogu. Agent jest na wojennej ścieżce z piosenkarką już od kilku lat - były menadżer Kanye Westa ma gnębić artystkę od czasu premiery numeru "Famous", w którym raper insynuował, że Swift jest sławna właśnie dzięki niemu.

Z powodu niemożności uzyskania praw do własnych utworów, Swift postanowiła zmienić wytwórnię - propozycja Big Machine Records była dla niej bowiem nie do przyjęcia. Label zaoferował jej "otrzymanie" jednego starego albumu za każdy nowy, który nagra, na co nie zamierzała się zgodzić. Artystka była związana z Big Machine Label Group odkąd skończyła 14 lat - to właśnie za jej pośrednictwem wydała sześć swoich płyt, w międzyczasie docierając do ścisłej topki artystów z najlepiej sprzedajacą się muzyką na świecie.

Niedawno Kelly Clarkson zaproponowała jej, by raz jeszcze nagrała wszystkie numery, które jej odebrano i wydała ponownie wraz z bonus-trackami i nowymi grafikami. Po "Fearless" przyszedł zatem czas na "Red" wydane jako "Red (Taylor's Version)". Artystka przy okazji nowego wydania postanowiła wzbogacić je o wiele smaczków i dodatkowych elementów dla swoich fanów.

Nowe "Red" w dniu premiery zanotowało ponad 90,8 mln streamów w Spotify, pobijając rekord streamów dla wydawnictwa nagranego przez wokalistkę (który, swoją drogą, wcześniej również należał do Swift i jej krążka "folklore"). Odnotowano także rekordowy wynik streamów dziennych na poziomie 122,9 mln.

REKLAMA

Taylor Swift i Jake Gyllenhaal - krótka historia toksycznej inspiracji

Taylor Swift - All Too Well

W ciągu kilkunastu pierwszych godzin od premiery klip wyświetlono 14 mln razy, co uplasowało go na szczycie listy najpopularniejszych materiałów w serwisie w danym momencie. Dziś, trzy dni po publikacji, wideo liczy już niemal 33 mln odsłon. Miniprodukcja została doceniona przez widzów, zdobywając wysoką średnią ocen na Letterboxd. Fabuła filmu skupia się na związku 19-letniej bohaterki z 30-letnim partnerem. Klip i nowa zwrotka pozbawiły fanów resztek wątpliwości - piosenka opisuje związek wokalistki z aktorem Jakiem Gyllenhaalem, z którym spotykała się niemal dekadę temu, gdy płyta "Red" pierwszy raz pojawiła się na sklepowych półkach.

Swift miała ciężko znosić rozstanie po kilkumiesięcznym związku z Gyllenhaalem, który podobno nie traktował jej zbyt dobrze (miał być przesadnie protekcjonalny, dyskredytować jej muzykę i poczucie humoru, traktować przedmiotowo czy sugerować, jak powinna się ubierać - jego zdaniem była na przykład "za wysoka na szpilki").

Po kilku miesiącach zwodzenia Gyllenhaal miał rozstać się ze Swift twierdząc, że gdyby byli w bardziej zbliżonym do siebie wieku, to "mogłoby im się udać". W nowej zwrotce Swift śpiewa: "Będę się starzeć, ale twoje kochanki pozostaną w moim wieku" - to bezpośrednie nawiązanie do najnowszej relacji aktora. Gyllenhaal jest obecnie w związku z młodszą od siebie o 15 lat Jeanne Cadieu.

REKLAMA

Fani zareagowali błyskawicznie. Wyłapując kolejne odniesienia do rzeczywistości (m.in. wers o szaliku, który piosenkarka zostawiła u siostry aktora - w sieci łatwo znaleźć zdjęcia, na których Gyllenhaal nosi ten sam szalik, który kiedyś można było zauważyć u Swift), zaczęli zgłębiać wszelkie informacje o ich relacji, których można doszukać się w sieci. TikTok zapłonął tysiącami materiałów, a na aktora spłynęła fala krytyki. Fani piosenkarki zbombardowali też jego instagramowy profil, spamując nawiązującymi do sytuacji komentarzami i cytując fragmenty piosenki. Dotychczas Gyllenhaal nie zdecydował się ich zablokować ani odnieść do sytuacji.

Taylor Swift jako piosenkarka, kompozytorka, producentka muzyczna, multiinstrumentalistka i autorka tekstów samodzielnie tworzy swoje numery. Jest też filantropką działająca na bardzo szeroką skalę i w wielu dziedzinach. Zdaniem redaktorów prestiżowych magazynów jej walka z przemysłem muzycznym i sprzeciw wobec obniżania tantiem dla twórców przez serwisy takie jak Apple Music i Spotify okazała się niezwykle istotna dla młodych artystów, którzy zaczęli lepiej rozumieć, jak istotne jest pilnowanie praw autorskich i odpowiedniej formy podpisywanych kontraktów. Specjaliści twierdzą, że Swift zapoczątkowała ważną debatę będącą najbardziej znaczącą i definiującą dla branży w minionej dekadzie.

"Billboard" przyznał Swift tytuł "Kobiety Dekady" po 2010 roku; artystka otrzymała też nagrodę Brit Global Icon Award - a jest to zaledwie wierzchołek góry lodowej jej wyróżnień. Ma na swoim koncie więcej niż 50 mln sprzedanych albumów i 150 mln singli. Zwyciężczyni jedenastu nagród Grammy, dwudziestu trzech Billboard Music Awards i jednej Emmy utrzymuje sześć rekordów w księdze Guinnessa. Wielokrotnie znalazła się na liście najbardziej wpływowych ludzi tygodnika "Time" i najlepiej zarabiających artystek, najsilniejszych kobiet i 100 najpopularniejszych celebrytów i celebrytek "Forbesa". Jako pierwsza kobieta w historii trzykrotnie zdobyła Grammy w kategorii "Album roku" .

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA