REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. VOD
  3. Dzieje się
  4. Netflix

Netflix przekłada premierę dokumentu o Meghan i Harrym. Para chce usunąć niektóre wątki?

Szumnie zapowiadany dokument o życiu Harry'ego i Meghan na Netfliksie podobno ma zostać przesunięty. Jak donoszą zagraniczne media, ma to związek z kontrowersyjnym wątkiem w 5. sezonie "The Crown"z udziałem księcia Karola. Oliwy do ognia dolewa też fakt, że w ostatnim czasie Meghan i Harry ingerowali w produkcję, prosząc, aby niektóre fragmenty wywiadów zostały usunięte.

18.10.2022
15:29
Meghan Markle i Harry
REKLAMA

Opóźnia się emisja zapowiadanego na Netfliksie dokumentu o życiu Meghan i Harry'ego. Pierwotnie produkcja miała pojawić się jeszcze w tym roku, niedługo po premierze 5. sezonu hitowego serialu "The Crown". Trafi on na platformę 9 listopada. Jak donoszą zagraniczne media, dokument o Sussexach pokazany zostanie znacznie później. Jeśli chodzi o datę, pojawiają się rozbieżności. Niektóre zagraniczne serwisy zdradzają, że dokument o Harrym i Meghan Markle ma zostać odłożony do 2023 roku, inne jak Paxe Six podkreślają, że film pojawi jeszcze w tym roku.

REKLAMA

Premiera dokumentu o Sussexach odłożona. Powodem kontrowersyjna fabuła "The Crown"

Te nieścisłości mogą wynikać z dwóch powodów. Po pierwsze, łączą się z premierą 5. sezonu "The Crown". Najnowsza transza ma skupić się na rozpadzie małżeństwa księcia Karola i księżnej Diany, ale nie tylko.

W ostatnim czasie głośno było też o innym wątku, który ponoć zagości w serialu.  Do obsady dołączył Jonny Lee Miller jako premier John Major. Podobno zobaczymy, jak książę Karol potajemnie omawia z nim plan obalenia królowej Elżbiety. To jeszcze nie wszystko, bo mówi się też o innym kontrowersyjnym wątku. Jeśli wierzyć plotkom, w serialu pojawią się sceny, gdzie Major i jego żona Dame Norma wypowiadają się o rodzinie królewskiej w bardzo niepochlebnych słowach.

Meghan i Harry ingerują w dokument Netflixa. Chcą wyciąć niektóre fragmenty wywiadów

Jak się okazuje, premiera dokumentu o Sussexach może zostać przełożona nie tylko ze względu na niewygodne wątki w "The Crown". Kilka dni temu głośno był o tym, że Meghan i Harry zaczęli dość mocno wnikać w to, co dokładnie zostało przedstawione w produkcji. Jak się okazuje, pojawiły się sprzeczne wersje wydarzeń i nie wszystkie fakty są jasne. Ponoć znacznie różnią się między tym, co zostało przedstawione w autobiografii Harry''ego, a tym, co zostało ujawnione w serialu.

REKLAMA

Dlatego para chce zaingerować w dokument, prosząc, aby niektóre wywiady zostały usunięte. Pamiętamy, jak wielkim echem odbił się wywiad u Oprah Winfrey, gdzie Meghan opowiadała m.in. o rasizmie w rodzinie królewskiej. Dlatego teraz, tym bardziej po niedawnej śmierci Królowej Elżbiety II, para chce opowiedzieć widzom własną historię.

Na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie zobaczymy premierę dokumentu o Meghan i Harrym i czy Netflix zgodzi się na ingerencję Sussexów w dokument. Film może być dla nich mocno niewygodny, tym, bardziej, że niektóre brytyjskie serwisy podają, że prace nad dokumentem idą mocno do przodu.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA