Tylko dziś wydawnictwo WAB ścięte o połowę na Virtualo.pl

Jeśli za wyznacznik jakości przyjąć literacką nagrodę Nobla, to logicznym wyborem będzie poświęcenie uwagi i portfela publikacjom Mo Yana. Chiński autor przebojem wdarł się na światowe i rodzime listy bestsellerów. Kraina wódki  i Obfite piersi, pełne biodra to proza, która prócz głównej warstwy fabularnej rozgrywającej się zarówno w alternatywnych regionach Państwa Środka (Alkoholandia), jak i tych znanych z podręcznikowych map, zręcznie odnosi się do aktualnej problematyki Chin. Mo Yan umiejętnie przemycił uwagi wobec obecnie panującej władzy, przyprawiając to groteską i poczuciem humoru.

Pozostając w dalekowschodniej otoczce – wartymi uwagi są książki autorstwa Joanny Bator oraz Anny Ikedy – Japoński wachlarz. Powroty  oraz Życie jak w Tochigi. Na japońskiej prowincji. Pozycje obowiązkowe dla żywo zainteresowanych obyczajami i kulturą Kraju Kwitnącej Wiśni. Tytuły doskonale się uzupełniają, bo o ile Bator przedstawia swoje doświadczenia z życia w wielomilionowej stolicy Japonii, tak Ikeda (Polka, która wyszła za mąż za Japończyka) ujawnia zalety i (niestety) wady funkcjonowania na tytułowej prowincji kraju samurajów. Obie pozycje nie będą jednak specjalną kopalnią wiedzy dla osób zaznajomionych z tematyką (nieskromnie podnosi rękę do góry), zaś idealne dla tych, którzy chcą skonfrontować  wyobrażenia, ukształtowane na podstawie kuriozalnych nagrań znalezionych na YouTube z rzeczywistością opisywaną przez gaijina.

Kolejną pozycją wartą uwagi jest Mapa i Terytorium Michela Houellebecqa. Nie tylko z tego względu, że błyskawicznie ją pochłoniecie, ale również fakt, że jednym z bohaterów jest sam pisarz. Ten zaś notorycznie dostarcza kontrowersji przy premierach swoich kolejnych dzieł,  tak jak przy debiucie Platformy w jednym z wywiadów niezbyt dyplomatycznie wspomniał, że islam jest „najgłupszą religią świata”. Najnowszy tytuł również nie obył się bez „stosownego rozgłosu”, zwłaszcza, że autor dość bezceremonialnie wykorzystał nieprzebrane zasoby Wikipedii nie umieszczając stosownego przypisu. Niemniej to i tak wierzchołek góry lodowej, bowiem prawdziwym „mięsem” były uwagi poczynione wobec paryskiego środowiska artystycznego.

W ofercie WAB widnieją ponadto tytuły, które doczekały się filmowej adaptacji, warte do skonfrontowania z oryginałem. Znajdziemy więc klasyk w postaci Portretu Doriana Graya Oscara Wilde’a. Potwierdza ogólnie panującą tendencję,  kiedy to literacki odpowiednik we właściwy sposób ma przewagę nad odpowiednikiem. Groteska mimo wszystko prezentuje się lepiej na stronnicach książki, choć plus stanowi zobrazowanie  uroków wiktoriańskiego Londynu. Adaptacji doczekał się również kryminał - Szybki Cash (zabiegi rodzimych tłumaczy wciąż nie przestają mnie zadziwiać), który stoi na równi z reprezentantem na srebrnym ekranie. Nie dziwi mnie to w jakimkolwiek stopniu, bo zarówno słowo pisane, jak i reżyserki kunszt pochodzą ze Skandynawii.

Ostatnią polecaną pozycją jest ta z gatunku „żartobliwej literatury faktu” – 1000 lat wkurzania Francuzów. Tytuł książki autorstwa Stephena Clarke’a wydaje się jednocześnie doskonałym streszczeniem jej treści. W (słuszną jak się okazuje) wątpliwość zostaje poddane wiele elementów, które składają się na tożsamość narodowa Francji. Kwestionuje się zarówno istotne wydarzenia historyczne, jak i wynalazki przypisywane potomkom Galów. Wszystko to oparte o tytułowe tysiącletnie niesnaski na linii Anglia – Francja.

Powyższe tytuły to niewielki procent, które winny znaleźć się na Waszych czytnikach, niezależnie od upodobań gatunkowych. Zwłaszcza, jeśli do wyboru ma się ponad 450 pozycji w ofercie Virtualo.pl.