REKLAMA

Byliśmy na spotkaniu z twórcami Ucha Prezesa. Co wydarzy się w 2. sezonie?

Ucho Prezesa lada chwila powróci z 2. sezonem. Na spotkaniu z twórcami serialu, Robertem Górskim i Mikołajem Cieślakiem, ci opowiedzieli o przyszłości serialu. Dowiedzieliśmy się, czego możemy spodziewać się w nadchodzących odcinkach.

ucho prezesa
REKLAMA
REKLAMA

Pierwszy epizod 2. serii Ucha Prezesa pojawi się w sieci 7 września w serwisie Showmax, a 4 dni później zostanie opublikowany na YouTubie. Nie ma więc czego się obawiać, bo twórcy nie zapomnieli o swoich fanach. Jak podkreślił Robert Górski, wszyscy widzowie będą mieli szansę obejrzeć nowe odcinki Ucha Prezesa - serial nie będzie emitowany wyłącznie na platformie Showmax. Kolejne epizody z opóźnieniem będą pojawiały się w serwisie YouTube.

2. sezon serialu będzie liczył czternaście odcinków, ale na razie ekipa ma plany tylko co do pierwszych czterech.

Na spotkaniu nikt nie zdradził tematów, które zostaną poruszone w Uchu Prezesa. Górski i Cieślak zaznaczyli tylko, że będą one komentarzem do ostatnich wydarzeń świata polityki. Należy zatem spodziewać się odcinków dotyczących prezydenckich wet, ustaw o reformie sądownictwa, zmian w szkolnictwie oraz napiętych stosunków między Prezydentem Adrianem (Andrzejem?) oraz ministrami: Antonim i Zbyszkiem.

W 2. sezonie ma się pojawić sporo nowych postaci, a co za tym idzie, będziemy mogli oglądać zupełnie nowych aktorów w politycznych kreacjach. Twórcy wspominali, że od drugiego sezonu akcja będzie miała miejsce również poza biurem. Prezes wyjdzie zza wygodnego biurka i będzie przyglądał się działaniom opozycji, która z każdym miesiącem staje się coraz wdzięczniejszym tematem do żartów.

Ten pomysł jest wynikiem ciepłego przyjęcia odcinka "Histeria totalnej opozycji".

Pierwszy odcinek nowej serii będzie nosić tytuł "Twarze, maski, mordy". Jego opis możecie przeczytać poniżej:

Ucho Prezesa - 2. sezon: Co zdarzy się po pierwszych czterech odcinkach?

Tego nie wie nawet sam Robert Górski. Komik powiedział, że wszystko zależy od tego, jak zachowa się prezydent, który obiecał, że złoży własne propozycje ustaw dotyczących sądownictwa. Mikołaj Cieślak dodał, że serial bazuje w dużej mierze na aktualnych wydarzeniach i musi nawiązywać właśnie do nich. Dlatego planowanie kolejnych odcinków jest bardzo ograniczone. Gdyby już teraz rozpisano fabułę całego sezonu, straciłby on swoją największą zaletę: nie byłby trafnym komentarzem do aktualnych wydarzeń na polskiej scenie politycznej. Trudno się z tym nie zgodzić.

Podczas spotkania zapytałem twórców, czy nie żałują, iż zakończyli sezon tak wcześnie i odpowiednio szybko nie zareagowali na wszystkie niespodziewane wydarzenia, które odbyły się w ostatnich tygodniach. Odpowiedź Roberta Górskiego była lakoniczna. Stwierdził jedynie, że nikt nie mógł tego przewidzieć.

REKLAMA

Podejrzewam, że gdyby twórcy wiedzieli, co się święci, to pierwszy sezon Ucha prezesa trwałby znacznie dłużej.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA