Była rekonstrukcja rządu. Teraz czas na rekonstrukcję Ucha Prezesa. Serial powróci lada moment!
Działo się. Polska scena polityczna dostarcza masy tematów, które można przerobić na odcinki programu satyrycznego. Ucho Prezesa powróci na YouTube'a już w marcu, po rekonstrukcji ekipy Roberta Górskiego.
Robert Górski ma ocean tematów do zagospodarowania. Pierwsze, co przychodzi mi do głowy, to całkowita kompromitacja opozycji podczas głosowań nad projektami obywatelskimi dotyczącymi aborcji. Rozpoczęcie procedury związanej z art. 7 traktatu Unii Europejskiej to kolejna skarbnica gagów. Najważniejszym motywem jest jednak styczniowa rekonstrukcja rządu, na skutek której Macierewicz, Waszczykowski, Szyszko i inni niepopularni ministrowie pożegnali się ze stanowiskami.
Czuję w kościach, że walka Macierewicza o zachowanie stołka będzie motywem przewodnim pierwszych epizodów nowego Ucha.
Kreacja Macierewicza w wykonaniu Wojciecha Kalarusa to absolutne mistrzostwo. Przenikliwy, intensywny i obłąkany wzrok, zgubna pewność siebie, słabość do otaczania się podejrzanymi jegomościami… Jedna z najlepszych ról całego Ucha. Mam nadzieję, że kabaretowy odpowiednik Macierewicza nie sprzeda tanio skóry, prowadząc zakulisowe rozgrywki w obozie Zjednoczonej Prawicy do samego końca.
Najtrudniejszym zadaniem kolejnego sezonu będzie dobór nowych „sympatycznych twarzy“ rządu. O wielu ze świeżo powołanych ministrów nie wiemy praktycznie niczego. Twórcy programu satyrycznego mają ciężki orzech do zgryzienia, szukając aktorów nadających się do nowych ról ministerialnych. Nie mogę się za to doczekać, aby zobaczyć, jak komediowy odpowiednik Błaszczaka pnie się w rządowej hierarchii, zostając ministrem spraw wewnętrznych.
Ucho Prezesa powróci na YouTube'a oraz platformę Showmax już w marcu 2018 roku. Dokładna data premiery pierwszego odcinka nowej serii wciąż nie jest jednak znana.