REKLAMA

Universal szykuje reboot swoich klasyków. Frankenstein, Mumia, Dracula i Wilkołak wracają!

Legenda wiecznie żywa – inaczej chyba nie da się opisać klasycznych horrorów z wytwórni Universal. Stare filmy z Frankensteinem (jego narzeczoną), Mumią, Wilkołakiem, Potworem z Czarnej Laguny, Niewidzialnym Czlowiekiem i Draculą zostaną zrebootowane, a odpowiedzialnymi za ten ważny moment we współczesnej kinematografii, będą Alex Kurtzman i Alex Morgan. Universal zaprzągł do pracy wielkie nazwiska, można więc oczekiwać, że wytwórnia podchodzi do tego wszystkiego bardzo poważnie.

Universal szykuje reboot swoich klasyków. Frankenstein, Mumia, Dracula i Wilkołak wracają!
REKLAMA

Hardkorowi fani będą najpewniej narzekać na tę decyzję Universal, ale moim zdaniem to naprawdę świetny pomysł. Najwyższa pora na przypomnienie młodym widzom, jak potwory powinny wyglądać. Dracula ma być badassem, który zamienia się nietoperza, Mumia pojękiwać i chodzić z wyciągniętymi rękami do przodu, Frankenstein mieć śrubki w głowie, a Wilkołak wyć do księżyca. Te uwielbiane przez pokolenia kinomaniaków monstra zasługują na właściwe potraktowanie, a teraz jest ku temu okazja. Co więcej, Universal ma stworzyć spójną serię, swoiste uniwersum, niczym Marvel i Disney. Brzmi dobrze?

REKLAMA

Ok, ciągle pewnie was prześladuje „Van Helsing” z 2004 roku i „Wolfman” z 2010 roku, ale być może ktoś w końcu zdał sobie sprawę z tego, że nie tędy droga? Pytanie tylko, jak z tym zadaniem poradzą sobie Morgan („Szybcy i wściekli”) i Kurtzman („The Amazing Spider-Man”, „Transformers”, „Star Trek”). Panowie raczej nie będą pisać scenariuszy, ale za to będą odpowiedzialni za wszystko inne, tj. znalezienie scenarzystów i reżyserów. Kurtzman i Morgan mają stać się ojcami chrzestnymi zreebotowanego uniwersum potworów studia Universal. Na pierwsze efekty prac poczekamy dwa lata, 22 kwietnia 2016 wychodzi nowa Mumia („The Mummy”), wtedy przyjdzie nam ocenić, czy to wszystko idzie w dobrą stronę, czy legenda nie została zbrukana.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA