REKLAMA

W "Narcos" od Netfliksa dostaniemy wszystko to, co sprawia, że serial jest świetny

Już niedługo na platformie Netflix pojawi się nowy serial, "Narcos". Produkcja, licząca dziesięć odcinków, zadebiutuje za ponad miesiąc, a dokładnie 28 sierpnia 2015 roku. Jak to w przypadku Netfliksa bywa, wszystkie epizody dostaniemy za jednym razem i w ciągu weekendu będziemy mogli zapoznać się z całym serialem.

Nowy serial Netfliksa, "Narcos", zapowiada się świetnie!
REKLAMA
REKLAMA

A wygląda na to, że będzie co oglądać, bo "Narcos", wnioskując po nowym, oficjalnym trailerze, zapowiada się całkiem interesująco. Produkcja będzie opowiadać o losach kolumbijskiego barona narkotykowego, Pabla Escobara, który stał się w latach 70. ubiegłego stulecia jednym z najbogatszych ludzi na świecie dzięki przemytom narkotyków m. in. do Stanów Zjednoczonych. W postać Escobara, który doczekał się pseudonimu "Król Kokainy", wcieli się Wagner Moura.

REKLAMA

Fabuła serialu pokaże próbę schwytania Escobara przez Javiera Peñę (Pedro Pascal), agenta DEA, czyli amerykańskiej agencji rządkowej, której zadaniem jest walka z narkotykami. Jednym z pomocników pracownika DEA będzie Steve Murphy, którego zagra Boyd Holbrook. Serial wyreżyseruje José Padilha.

Wygląda na to, że "Narcos" świetnie odda klimat lat 70. i 80. XX wieku. Oglądając zapowiedź, można stwierdzić, że będzie niebezpiecznie, momentami zabawnie, innym razem dramatycznie i intrygująco. Dostanimy dynamiczną akcję, śledztwo i strzelaniny. Wygląda to jak przepis na udany serial.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA