Równolegle z dramatyczną premierą siódmego sezonu "The Walking Dead" zbiegło się przekroczenie magicznego progu 400 tysięcy dolarów zebranych na Kickstarterze na produkcję gry planszowej rozgrywającej się w świecie znanym z bijącego rekordy popularności serialu.
Fanom "The Walking Dead" idea planszówki z ich ulubionymi bohaterami niezwykle się spodobała, gdyż prowadzona obecnie zbiórka w serwisie Kickstarter znacznie przewyższyła założony cel 250 tysięcy dolarów – obecnie kwota wynosi ponad 430 tysięcy dolarów i zbliża się do granicy 450 tysięcy zielonych.
Twórcami gry The Walking Dead: No Sanctuary są Adam i Brady Sadler. Planszówka tworzona jest z myślą o maksymalnie 4 graczach i oparta na koncepcie survivalowym. Jeden gracz przyjmuje rolę lidera, domyślnie Ricka Grimes’a, a pozostali muszą zdecydować czy dołączą do jego drużyny, czy będą działać przeciwko niemu. Wygraywa ten, komu uda się przetrwać. Rozgrywka oparta jest turach karcianych, a podstawowy zestaw ma wystarczać na godzinę gry.
Poza postacią Ricka, do wyboru graczom zostały udostępnione postaci Daryla, Glenna, Andrei, Dale’a, Merle’a, Shane’a oraz T-Dogga. Każda z nich reprezentowana jest przez przepięknie przygotowaną i bogatą w detale figurkę. Dzięki przekroczeniu wstępnie założonej kwoty, dostępne też będą kolejne postaci, takie jak Michonne, Carl, Herschel czy Maggie.
O ile idea crowdfundingu w przypadku gier wideo wydaje się być dość ryzykowna (coś o tym wiedzą chociażby fani "Star Citizen"), tak w przypadku analogowych gier planszowych wydaje się to całkiem skuteczną i ciekawą opcją.