REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Gry

Warhammer: Mark of Chaos - Battle March

Warhammer Mark of Chaos był strategią czasu rzeczywistego opartą na uniwersum Wojennego Młota. Tytuł wzbudzał wiele kontrowersji - jedni się zachwycali, inni kręcili nosem. W numerze 03-04/2007 Voltaire wystawił tej grze 6+, chociaż ja z czystym sumieniem dodałbym dwa oczka do noty końcowej. MoC bardzo przypadł mi do gustu. Tak więc, gdy zasłyszałem "niusy" o samodzielnym dodatku do Warhammera, zapuściłem się w mroczną, niezbadaną otchłań (laicy nazywają ją internetem). Wróciłem z wyprawy zadowolony, ze skrzynią dobrych nowin.

11.03.2010
22:29
Rozrywka Blog
REKLAMA

Dla fanów starych, poczciwych blaszaków gra zostanie wydana jako samodzielny dodatkek, który nie wymaga podstawki. Battle March (pełny tytuł brzmi: Warhammer: Mark of Chaos - Batlle March, ale dla dobra moich palców i Waszych oczu będę posługiwał się wersją skróconą) nie będzie niczym rewolucyjnym - można zauważyć tu częsty schemat: to, co było dobre w podstawce, plus garść nowości. Jednak warto zapoznać się z BM, gdyż esencja starego, dobrego Warhammera jest wyśmienita, a i nowych elementów jest sporo.

REKLAMA

W Battle March dane nam będzie pokierować sześcioma rasami - zarówno znanymi z Mark of Chaos Imperium, Hordami Chaosu, Skavenami oraz Elfami, jak i dwiema nowymi - Mrocznymi Elfami i Zielonoskórymi (czyt. duet Orkowie&Gobliny). Ponadto każda rasa z podstawki otrzyma nową jednostkę. Do naszej dyspozycji autorzy oddają 80 nowych przedmiotów - sporo, jak na strategię. Usprawniono również handel - wreszcie będzie można odkupić przedmioty, które wcześniej się sprzedało.

Nasze umiejętności strategiczne sprawdzimy w nowej, dużej kampanii. Będzie jednak trudniej niż w standardowym MoC, gdyż poprawiono AI wrogów - teraz będą nas np. flankować. Jeżeli gra nadal będzie wydawała się zbyt łatwa, będziemy mogli sprawdzić się w grze z żywym przeciwnikiem. Multi zostało rozbudowane o nowe mapy, jak i dodatkowy tryb - World Domination (skojarzenia z W40k: Dark Crusade wskazane). Do gry w Sieci wprowadzono statystyki graczy - od razu rywalizacja nabrała rumieńców.

Nowością w trybie single są obszary, które... potrafią same z siebie poważnie zaszkodzić naszym jednostkom. Jedne tereny mogą "tylko" zatruć naszych żołnierzy, inne są w stanie zdziesiątkować przechodzące przez nie wojska. Dla tych, którzy nie lubią "budować" swych armii od zera, mam dobrą wiadomość - otóż poprawiono losowe dobieranie naszych podkomendnych.

REKLAMA

Chlubą Warhammera: Mark of Chaos były pojedynki bohaterów. W Battle March stały się jeszcze lepsze! W podstawowej wersji gry występowały problemy z animacją podczas tychże walk, teraz wszystko jest w najlepszym porządku. Nasi herosi otrzymali od panów z Black Hole Entertainment bardziej rozbudowane drzewo rozwoju oraz kilka nowych umiejętności. Jakie? Autorzy milczą w tej kwestii. Oprawa audiowizualna również została doszlifowana, Battle March wygląda wspaniale.

Cenega Poland postanowiła wydać dodatek w pełni spolonizowany (napisy i dialogi). Czy wyjdzie to grze na dobre? Cóż, czas pokaże... już niedługo, gdyż prawdopodobna data premiery PC to lipiec 2008. W chwili, gdy czytacie te słowa na 90% Battle March jest juz na półkach sklepowych. Chyba, że "na skutek problemów niezależnych od wydawcy, data premiery ulegnie przesunięciu". Mam nadzieję, że nie.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA