REKLAMA

Lepszego filmu na weekend nie znajdziecie. Obejrzycie go na SkyShowtime

Szukacie filmu do obejrzenia w weekend i gubicie się w obfitości premier platform streamingowych? Zajrzyjcie na SkyShowtime, bo tam w tym tygodniu wpadł film, na który należy zwrócić szczególną uwagę. W końcu zrealizował go Jordan Peele, czyli już wcześniej doceniony tak przez publiczność jak i krytyków twórca horrorów.

co obejrzeć weekend skysowtime premiery
REKLAMA

Parę lat temu Jordan Peele z hukiem wdarł się do powszechnej świadomości widzów. "Uciekaj!" kosztowało grosze - 4,5 mln dolarów, a na całym świecie zarobiło prawie 255,5 mln. To był hit. Publiczność pokochała go równie mocno, co krytycy. Ba, film zdobył cztery nominacje do Oscarów, które przemienił w jedną statuetkę (za najlepszy scenariusz oryginalny). Jest to fakt o tyle godny uwagi, że mamy do czynienia z horrorem, a Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej za kinem grozy przecież nie przepada.

"Uciekaj!" wpisało się w modę na tzw. elevated horrors, w których bardziej od straszenia, chodzi o zaangażowanie społeczne, żeby zamiast jumpscare'ów na pierwszy plan wysuwała się metaforyczność fabuły. W tym wypadku Jordan Peele opowiada nam o rasie. Jego drugi film utrzymany jest w podobnym stylu, ale "To my", chociaż również dotyka tematu rasy, skupia się już na klasie. A o czym jest trzecia produkcja sygnowana nazwiskiem słynnego reżysera, co właśnie wpadła na SkyShowtime? Na to pytanie trudno jednoznacznie odpowiedzieć.

REKLAMA

Nie mówcie "Nie!" nowemu filmowi na SkyShowtime

Po pełnych humoru, a mimo to całkiem poważnych horrorach, Jordan Peele zdecydował się wszystkich zaskoczyć. Szczegóły fabuły "Nie!" trzymano w tajemnicy praktycznie do samej premiery. Dostaliśmy jakieś zwiastuny, ale niewiele one zdradzały, przez co machina spekulacji ruszyła pełną parą. Wiedzieliśmy, że będą kosmici. Fajnie! Ale po co? Jak? I co ma z nimi wspólnego "Sallie Gardner at a Gallop" - seria fotografii przedstawiających galopującego konia z dżokejem, która wyznacza ostatnią prostą na drodze do powstania kina?

Nie! - SkyShowtime - co obejrzeć?

W "Nie!" Jordan Peele przekonuje, że Afroamerykanie byli związania z branżą filmową od samego jej zarania. Dla fanów X muzy znajdzie się tu wiele smaczków. Nie próbujcie jednak szukać później serialu, na planie którego doszło do masakry z udziałem szympansa. Tak, to zdanie nie wprowadza w błąd. Chyba nie spodziewaliście się nudnego wykładu z historii kina z naciskiem położonym na wątki rasowe? Reżyser podąża zupełnie inną ścieżką.

Czytaj także:

SkyShowtime - nowy film na platformie to idealna propozycja na weekend

REKLAMA

Oczywiście Jordan Peele ma nam tu do przekazania kilka ciekawych przemyśleń na temat otaczającego nas świata i krytykuje kapitalizm z równym wdziękiem, co przemysł rozrywkowy. "Nie!" to jednak przede wszystkim zabawa konwencjami. Przesycony humorem horror, który przywodzi na myśl filmy science fiction z lat 50. Bo bohaterowie muszą tu zmierzyć się z najeźdźcą z kosmosu w kształcie... Ech, jeśli nie widzieliście, to nie uwierzycie. Zdradzę tylko, że skojarzenia z "Blob - Zabójcą z kosmosu" będą jak najbardziej uzasadnione, gdyż reżyser w pewnym stopniu nabija się z wykorzystywanej tu formuły. On to zagrożenie z przestworzy wykorzystuje niczym MacGuffina - nieważne co to, ważne, żeby napędzało fabułę.

Przez swoją lekkość i satyryczne zacięcie "Nie!" to idealna produkcja na weekend. Taka, który może was nieźle zaskoczyć. Nada się idealnie jeśli szukacie dobrej i nietaniej rozrywki. Przyprawi was kilka razy o dreszcze na plecach, będzie napawała niepokojem, da wam trochę powodów do przemyśleń, ale też - co w sumie najważniejsze - rozbawi. Uśmiejecie się już, kiedy Daniel Kaluuya jako OJ za pierwszym razem wypowie tytuł filmu.

"Nie!" już na SkyShowtime.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA