Mam nadzieję, że to nie tylko plotka. Lin-Manuel Miranda byłby świetnym Jaskrem w Wiedźminie
Wciąż nie znamy pełnej obsady serialowego Wiedźmina. Wiele wskazuje jednak na to, że kolejnego aktora poznaliśmy w sposób nieplanowany przez Netfliksa. Jaskra rzekomo miałby zagrać Lin-Manuel Miranda.
O obsadzie Wiedźmina wiemy już całkiem sporo, choć jeszcze brakuje na tej liście odtwórców ról paru kluczowych postaci. Nie mamy pojęcia, kto wcieli się w wiernego druha Geralta, Jaskra. Wątpliwe, by ponownie do tej roli wybrano Zbigniewa Zamachowskiego. Cały czas czekamy na oficjalne wieści od Netfliksa, jednak możemy przypuszczać, że serwis ubiegła Lauren S. Hissrich, która kieruje całym projektem.
Informację opieramy na jednej z wielu możliwych interpretacji tweeta (a raczej – retweeta) showrunnerki serialu oraz aktywności fanów w mediach społecznościowych. Trzymam jednak kciuki, by plotka znalazła potwierdzenie w rzeczywistości. Bo ta postać wydaje się być stworzona do roli Jaskra.
Wiedźmin od wytwórni Netflix: Lin-Manuel Miranda jako Jaskier.
Lin-Manuel Miranda był już nieraz proponowany przez fanów jako jeden z ciekawszych kandydatów do roli Jaskra. A tak się dziwnie złożyło, że Lauren S. Hissrich podała dalej tweeta Mirandy, wcześniej zaś informując, że coś ją bardzo wzruszyło, w pozytywny sposób. Fani na Twitterze wręcz zwariowali, dopytując się, czy właśnie poznaliśmy netfliksowego Jaskra. A Hissrich, zamiast zdementować, po prostu milczy.
Tak, wiemy. Jest to interpretacja wielce życzeniowa i nie należy jej w żadnym razie traktować z wyjątkową powagą. Coś wydaje się być na rzeczy, a sam Miranda byłby w rzeczy samej świetnym Jaskrem. Nie znacie osoby? Błąd.
Kim jest Lin-Manuel Miranda?
Jest nie tylko aktorem, a również – a może i przede wszystkim – muzykiem. A zatem do roli barda pasuje wręcz idealnie. Miranda swój właściwy przebieg kariery rozpoczął od głównej roli w musicalu In the Heights, który trafił na deski Broadwayu i który był wielokrotnie nagradzany. Jest też współautorem hiszpańskojęzycznej broadwayowskiej adaptacji West Side Story i autorem dwóch nowych piosenek do odświeżonego musicalu Working.
Miranda ma też bogate doświadczenie telewizyjne. Zaczynał skromnie, od drugoplanowych ról w takich serialach jak Rodzina Soprano czy Dr. House, z czasem jednak otrzymywał coraz więcej angaży. Nie zerwał jednak nigdy ze sceną: jest współautorem muzyki i tekstów do musicalu Bring It On, napisał też muzykę i wystąpił w głównej roli w musicalu Hamilton, za co zebrał pokaźny zestaw nagród.
Świat kina również nie jest mu obcy. Jego debiut jako autor piosenek do filmu Vaiana: Skarb Oceanu zapewnił mu z miejsca nominację do Oscara. Miranda jest też współautorem wybranych motywów muzycznych do siódmego epizodu Gwiezdnych wojen.
Umiejący grać i śpiewać utytułowany aktor i muzyk. Trudno o lepszego kandydata na Jaskra.
Na razie jednak trudno też traktować wieści o Mirandzie jako Jaskrze tak zupełnie na serio. Zwłaszcza, że część fanów spekuluje, iż nie będzie on obsadzony w serialu, a napisze do niego muzykę i być może jaskrowe piosenki. Osobiście trzymam jednak mocno kciuki. I mam nadzieję, że tym razem fani serialu ograniczą swoje ewentualne niezadowolenie.