Nie ma co ukrywać, że wszyscy polscy fani seriali czekają na Wiedźmina. Dotychczasowe informacje na temat produkcji Netfliksa były dosyć skąpe, ale zdaje się, że nasza cierpliwość zostanie wkrótce nagrodzona. Potwierdził to jeden z twórców produkcji, Tomasz Bagiński na tegorocznym Pyrkonie.
Do tej pory dowiedzieliśmy się pewnych szczegółów na temat scenariusza i planowanych lokalizacji serialu Wiedźmin. Emocje związane z produkcją stale podsyca Lauren S. Hissrich, pełniąca funkcję showrunnerki. Hissrich odwiedziła Polskę, gdzie spotkała się z Andrzejem Sapkowskim. Ochoczo informowała także o formowaniu się ekipy pracującej nad fabułą serialu. Spotkał ją za to jednak internetowy hejt.
Tomasz Bagiński obecnie pracuje nad pełnometrażową wersją Legend Polskich i właśnie z tej okazji przybył w miniony weekend na poznański Pyrkon. Twórca Katedry nie mógł jednak uniknąć pytań o Wiedźmina. Bagiński wyznał, że prace nad serialem Netfliksa idą pełną parą i są coraz bliżej rozpoczęcia aktorskich angażów.
Tożsamość aktora wcielającego się w Geralta z Rivii mamy poznać w ciągu trzech miesięcy.
Dyskusje na temat najlepszego możliwego wyboru aktora, który miałby zagrać Białego Wilka, toczą się odkąd ogłoszono powstanie Wiedźmina. Wielu fanów życzyłoby sobie zobaczyć w tej roli Madsa Mikkelsena. Inni z kolei chcieliby, żeby jego wiedźmińskiego nauczyciela, Vesemira zagrał Mark Hamill. Wkrótce przekonamy się, czy tak faktycznie będzie. Jak widać negocjacje z hollywoodzką śmietanką aktorów już trwają.