REKLAMA

Winds of Winter nie dotrze na czas. HBO niezadowolone z Martina, a powinno być odwrotnie

Pisarz R. R. Martin poinformował za pomocą oficjalnego bloga o kolejnym już przedłużeniu prac nad książką Winds of Winter. Następna powieść z sagi Pieśni lodu i ognia nie pojawi się ani z początkiem 2016 roku, ani nawet kilka miesięcy później. HBO jest z tego powodu niezadowolone, chociaż moim zdaniem powinno być zupełnie na odwrót.

Winds of Winter nie dotrze na czas. HBO niezadowolone
REKLAMA
REKLAMA

Autor książek, na podstawie których produkowana jest serialowa Gra o Tron, przekazał rozczarowującą wiadomość za pomocą oficjalnego bloga. Martin napisał:

Winds of Winter nie zostało ukończone. Uwierzcie, pisanie tej wiadomości nie sprawia mi żadnej przyjemności. Jesteście rozczarowani i nie jesteście w tym sami. Moi redaktorzy oraz wydawcy są rozczarowani, HBO jest rozczarowane, moi agenci oraz zagraniczny dystrybutorzy są rozczarowani. Nikt jednak nie jest bardziej rozczarowany, niż ja sam. W ciągu ostatnich miesięcy niczego nie chciałbym bardziej, niż po prostu napisać, że Winds of Winter zostało ukończone”.

Nie mam pojęcia, dlaczego HBO jest niezadowolone z rozwlekających się prac nad Winds of Winter.

W oczywisty sposób premiera książki przekładałaby się na promocję serialu, ale nie zatraćmy proporcji. To telewizyjna Gra o Tron od HBO jest główną machiną napędzającą worki z pieniędzmi na podstawie licencji Martina, nie odwrotnie. Oczywiście premiera Winds of Winter będzie jednym z najważniejszych literackich wydarzeń całego roku, ale nie mniej istotne zostanie odpalenie kolejnego sezonu Gry o Tron.

gra o tron winds of winter class="wp-image-57975"
REKLAMA

To właśnie serial Gra o Tron, nie książka, zacznie teraz posiadać najistotniejsze znaczenie wśród wszystkich fanów prozy Martina. Zarówno tych z nosami w prozie, jak i fanów produkcji HBO. Kolejny, szósty już sezon serialu opowie o wydarzeniach, które wciąż nie zostały jeszcze opisane w Windows of Winter. R. R. Martin ściśle współpracuje z telewizyjnymi producentami. Co za tym idzie, to oni będą mieć monopol na jakiekolwiek informacje z kolejnej książki.

Każdy, absolutnie każdy, kogo interesuje dalsza historia bohaterów prozy Martina, będzie musiał sięgnąć po serial HBO. Dla mnie to idealna pozycja startowa dla nowego sezonu, a nie powód do rozczarowania.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA