Poniższa aplikacja zainteresuje wszystkich, którzy traktują życie jak zabawę. Zamienia ona codzienne korzystanie ze smartfona w grę.
Grywalizacja to termin, który od ostatnich dwóch lat jest fenomenem w badaniach ludologicznych. W prostych słowach, chodzi o to, żeby wplatać schematy i rozwiązania z gier do codziennego życia. Powstają więc wizje punktów doświadczenia w szkołach, zdobywania specjalnych osiągnięć za wyrzucanie śmieci w domu i osiąganie nowego poziomu przez nie spóźnianie się do pracy przez okrągły miesiąc.
Te i inne pomysły rodzą się przede wszystkim po to, żeby uprzyjemniać czynności z zasady męczące i wymuszone. Można jednak sięgnąć po zastosowanie bardziej trywialne - znajdowanie dodatkowych źródeł rozrywki w zwyczajnych, nieobowiązkowych czynnościach. Tym tropem poszli twórcy Phonechievements.
Przyznam, jest coś takiego w achievementach, że wywołują nierzadko uśmiech na twarzy, gdy już się je osiągnie. Oczywiście można odebrać je także jako sztuczne i irytujące przedłużanie żywotności gier. To fakt, kiedy normalnie gracz przeszedłby misję i kontynuował grę na kolejnym etapie, świadomość nie otrzymania najwyższej oceny każe powtarzać poziom. Doprowadza to perfekcjonistów do szału, gdy zabraknie im sekundy do ukończenia zadania w odpowiednim czasie lub o jeden raz za dużo wcisną przycisk przy dwuminutowej, nieprzerwanej kombinacji ciosów. Jakkolwiek by się jednak nie sprzeczać o ich przydatność, osiągnięcia na dobre zakorzeniły się w świecie gier.
Phoneachievements, program pozwalający nam na zdobywanie punktów doświadczenia i dzielenie się nimi z przyjaciółmi, ma już ponad 100 wyzwań. Częste aktualizacje dodają kolejne cele. Między innymi, dla zaliczenia osiągnięć, "gracze" muszą mieć w systemie zainstalowanych 200 aplikacji na raz (tytuł "Uber Nerd"), czy też wszystkie części Angry Birds. Zdarzają sie też bardziej karkołomne zadania, jak odebranie 50 połączeń przychodzących bez pominięcia żadnego. Aż chce się zrobić kawał "zbieraczowi" i zadzwonić do niego jedynie krótkim, przerwanym sygnałem.
Komu potrzebny jest Phoneachievements? Prawdopodobnie wszystkim, którzy narzekają na chroniczną nudę lub chcą czerpać jak najwięcej zabawy ze swojego smartfona. Co z tego, że nie odebrało się 500 połączeń, wywołując poirytowanie znajomych, skoro później będzie można pochwalić się osiągnięciem wśród społeczności współgrających. Pod warunkiem, że są tak samo zbzikowanymi na punkcie swoich telefonów nerdami.