REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Muzyka

Rihanna, Tool, Kanye West, The Weeknd. Najważniejsze zapowiedzi muzyczne 2019 roku

Wiele wskazuje na to, że będzie to gorący rok ważnych premier muzycznych i wielkich powrotów. I wcale nie chodzi mi tu o nową płytę Dody. Poniżej najciekawsze i najważniejsze zapowiedzi muzyczne nadchodzących miesięcy.

10.01.2019
22:22
zapowiedzi muzyczne 2019 piesek slucha
REKLAMA
REKLAMA

The Weeknd

Od premiery przebojowego albumu „Starboy” The Weeknd nie próżnuje. Po serii koncertów na całym świecie (artysta zawitał także i do Polski) oraz nagraniu znakomitej EP-ki „My Dear Melancholy” muzyk zapowiada, że w 2019 roku ujrzymy jego najnowszy krążek, „Chapter 6”. Z pewnością będzie to jedna z głośniejszych premier najbliższych kilkunastu miesięcy.

Rihanna

rihanna

Prawdopodobnie, o ile płyta ta ujrzy światło dzienne w 2019 roku, będzie to premiera roku. O nowym albumie Rihanna wspomina już przynajmniej od zeszłego roku. Jej producent zapowiada, że następca „ANTI” będzie „niesamowity”. Cóż, to się okaże. Tym niemniej, z góry wiadomo, że będzie o niej głośno.

Sokół

Jeden z czołowych przedstawicieli polskiego rapu po trwającej już dobre 20 lat karierze w końcu zdecydował się na wydanie pełnoprawnej debiutanckiej solowej płyty. Niewiele wiadomo o tym, jaki będzie tytuł krążka, tym bardziej nieznane są też inne szczegóły. Poza datą premiery – 15 lutego 2019. Bardzo możliwe, że będzie to najgłośniejsza polska premiera roku.

Daria Zawiałow

Jedna z najlepiej zapowiadających się wokalistek na polskiej scenie muzycznej. Piszę o „zapowiadaniu”, gdyż Daria Zawiałow ma na koncie, póki co, jedną płytę. Prawdziwym testem jej artystycznych możliwości, jak to często bywa w przypadku wykonawców, będzie więc jej drugi album. A ten ma nosić tytuł „Helsinki”. Premiera zapowiadana jest na wczesną wiosnę 2019 roku.

Ariana Grande

Ariana Grande nie ma ostatnio łatwo w życiu, ale pomimo ciężkich chwil i dramatycznych zwrotów jej życia prywatnego, młoda wokalistka dzielnie i z godnością stawia im czoła. Po śmierci byłego chłopaka Maca Millera Grande zapowiadała przerwę od muzyki, jednak dość szybko okazało się, że pracuje nad kolejnym krążkiem. A całkiem niedawno wydała udany album „Sweetener”. „Thank U, Next” jednak zapowiada się na super przebój. Utwór tytułowy, który miał już swoją premierę w listopadzie i pobił rekordy liczby wyświetleń podczas pierwszych 24 godzin wyświetleń m.in. w serwisie YouTube.

Artur Rojek

Artur Rojek od dawien dawna należy do czołówki najważniejszych postaci polskiej muzyki. Jego pierwszy solowy album „Składam się z ciągłych powtórzeń” okazał się sukcesem komercyjnym i artystycznym. Kilka miesięcy temu Rojek poinformował swoich fanów na Facebooku, że rozpoczyna pracę nad nowym materiałem. I jeśli dobrze pójdzie, to usłyszymy go już w tym roku.

Dream Theater

Legendy progresywnego metalu powracają ze swoim czternastym krążkiem „Distance Over Time”. Przez ostatnie lata udała im się rzecz niebywała – pomimo tego, że grają dość hermetyczny gatunek muzyki, osiągnęli, choć nie od razu, niemałą popularność na całym świecie. Ich ostatnie albumy pojawiały się nawet w czołówce notowań listy Billboard w USA. Czy po tylu latach i tylu płytach są w stanie nadal zachwycać i zadziwiać rozbudowanymi kompozycjami tak jak kiedyś? Przekonamy się już 22 lutego. A póki co, możemy posłuchać kawałka Untethered Angel, który promuje krążek.

Mastodon

mastodon

Póki co o nowej płycie Mastodon nie wiadomo właściwie nic poza tym, że ma się pojawić w tym roku. Liczę na to. Perkusista grupy zapowiada, że „lada moment” pojawi się pierwszy singiel promujący krążek, który, według niego, jest najcięższym i najbardziej brutalnym kawałkiem, jaki Mastodon nagrał od lat. Cóż, odważne zapowiedzi – zobaczymy co z nich wyjdzie.

Janet Jackson

Istnieje szansa, że będziemy świadkami wielkiego powrotu do formy Janet Jackson. Jej nowy singiel, Made for Now, wydany pod koniec wakacji 2018 roku, jest fantastyczny, pełen pozytywnych wibracji, afirmujący muzykę i fakturę wizualną wielu egzotycznych kultur. Jeśli cała jej płyta, planowana na 2019 rok, utrzyma podobny poziom, to jestem bardzo na tak.

Megadeth

Megadeth

Jeśli wierzyć zapewnieniom Dave’a Mustine’a, także i Megadeth uraczy fanów klasycznego thrash metalu nowym albumem. I to już wiosną 2019 roku. Ich ostatnim jak na razie dokonaniem jest całkiem udana „Dystopia” z 2016 roku. Ale na szczęście zespół nie powiedział jeszcze swojego ostatniego słowa.

Alter Bridge

alter bridge

W 2018 roku dwa główne filary Alter Bridge wydały dwie świetne solowe płyty. Mark Tremonti po raz kolejny dał gitarowego czadu płytą „A Dying Machine”. Z kolei Myles Kennedy poruszył pięknym i przejmującym „Year of the Tiger”. 2019 rok ma być jednak ponownym połączeniem sił i powrotem Alter Bridge jako grupy. Ich poprzedni krążek, „The Last Hero” z 2016 roku, był znakomity. Moje oczekiwania względem jego następcy są więc niemałe.

Lana Del Rey

Lana Del Rey dojrzewa z płyty na płytę. Jej poprzedni krążek, „Lust for Life”, jest, moim zdaniem, jej najlepszym. Póki co wokalistka wypuściła w świat dwa single, które promują jego następcę, czyli album „Norman Fucking Rockwell”, który ma ujrzeć światło dzienne w tym roku. Oba zapowiadają obiecujący materiał i dalszy rozwój artystki. Wystarczy wspomnieć o kawałku Venice Bitch.

Rammstein

Rammstein 2019

Wiosna 2019 zapowiada się naprawdę gorąco. Wtedy też ma się ukazać długo oczekiwana nowa płyta Rammsteina. O której niestety również nie wiadomo na razie zbyt wiele, poza tym, że ma się znacząco różnić od tego co zespół nagrywał do tej pory. No, zobaczymy co tam panowie upichcili, bo w tym roku mija aż 10 lat od premiery ich poprzedniego krążka. A 10 lat w branży muzycznej to cała wieczność.

Tool

Nowy album Toola zapowiadany był już wcześniej i miał mieć premierę w maju 2018 roku. Okazało się jednak, że muzycy chcą jeszcze mocno doszlifować cały materiał i stąd dość spore opóźnienia. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują jednak, że w 2019 roku w końcu się doczekamy.

Kanye West

kanye west turbo grafx

Z Westem właściwie nigdy nic nie wiadomo. Jego płyta „Turbo Grafx 16” miała się już ukazać w 2018 roku. Na ten moment mówi się o premierze w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Ale czy tak się też stanie? To wie tylko sam Kanye West. Oby tylko jego najnowszy krążek okazał się lepszy niż przereklamowany „Ye”, wydany bez zapowiedzi w ubiegłym roku.

The 1975

the 1975

Ledwo co świętowaliśmy premierę najnowszego albumu The 1975 zatytułowanego „A Brief Inquiry into Online Relationships”, który okazał się jednym z najlepszych 2018 roku, a grupa już zapowiada jego kontynuację. „Notes on a Conditional Form” ma mieć swoją premierę 31 maja 2019 roku. Jeśli będzie tak samo dobry jak poprzednik, to po raz kolejny czeka nas muzyczna uczta.

Grimes

Jedna z najciekawszych wokalistek i artystek współczesnej muzyki rozrywkowej swoją ostatnią płytę, „Art Angels”, wydała w 2015 roku. Ostatnio o Grimes częściej słychać było w kontekście jej związku z Elonem Muskiem. O jej nowej muzyce również robi się coraz głośniej, choćby za sprawą wydanego niedawno singla.

Tony Iommi

REKLAMA

2019 rok da nam też, mam taką nadzieję, kolejne niemałe muzyczne wydarzenie, jakim będzie nowa solowa płyta legendy gitarowego grania, znanego z Black Sabbath gitarzysty Tony’ego Iommiego. Muzyk od lat pisze nowe utwory i ponoć tym razem na poważnie zabiera się do tego, by je zebrać i pokazać światu.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA