Dlaczego zdjęcia piersi zniknęły ze strony Adidasa? Zapytaliśmy o to w biurze prasowym
Galeria nagich kobiecych piersi przez kilka godzin zdobiła główną stronę Adidasa. Jednych to oburzyło, drudzy chwalili firmę za odwagę i ciałopozytywność. Nietypowa kampania reklamowała staniki i wywołała gigantyczne zamieszanie w sieci. Teraz na stronie mamy już "zwykłe" fotki. Dlaczego firma tak szybko wycofała się z wcześniutkich zdjęć? Zapytaliśmy o to polskie biuro prasowe.
Zdjęcia piersi na stronie Adidasa pojawiła się w środę, 9 lutego. Niektórzy odwiedzający witrynę myśleli, że została shakowana, bo na pierwszy rzut oka przypominała lekko serwis porno. Nie było też żadnego ostrzeżenia, co też zostało negatywnie odebranych przez część użytkowników. Na stronę sklepu wchodzą też przecież dzieciaki.
Czy kobiece piersi bez kontekstu erotycznego powinny nas gorszyć i powodować koszmary u dzieci? To jedno z wielu pytań, które przetoczyło się przez media społecznościowe w kontekście reklamy Adidasa. Internauci oczywiści dostrzegli, że to komercyjna kampania, ale niektórym dziewczynom podniosła samoocenę i doceniono też to, że była kolejną cegiełką zmierzającą do odseksualizowania piersi. Szczególnie, że zdjęcia miały promować nową kolekcję staników, a nie warsztat samochodowy.
Zdjęcia piersi na stronie Adidasa pojawiły się nagle i nagle zniknęły. Dlaczego?
Zdjęcia piersi wisiały stronie głównej przez kilka godzin i zostały szybko zdjęte. Jedni odetchnęli z ulgą, drudzy żałowali - z różnych powodów. Przyczyną tego stanu rzeczy mogły być mieszane reakcje internautów lub możliwe, że kwestie prawne: na stronie nie było wyskakującego okienka z treściami 18+, na co zwróciło uwagę wiele osób. To też jest znakiem naszych czasów, bo przecież przedstawiony był naturalny fragment kobiecego ciała.
Zwróciłem się w tej sprawie do polskiego biura prasowego Adidasa. Od razu zaznaczam, że uzyskana odpowiedź nie jest do końca satysfakcjonująca. Tzn. nie dowiedziałem się, czy krótki żywot galerii był w planach, czy to po prostu efekt licznych komentarzy, w których ludzie narzekali na "szczucie cycem".
Biuro prasowe (za lokalną odsłoną kampanii odpowiada agencja VMLY&R) poinformowało o mnie o nowej kolekcji i celu kampanii Bra Revolution. Więcej przeczytacie o tym na tej stronie. Najbardziej interesują nas fragment, czyli dotyczący zdjęć, znajdziecie poniżej:
Głównym przesłaniem, które marka chce przekazać za pomocą grafiki, która pojawiła się wczoraj (odpowiedź dostałem w czwartek wieczorem - red.) na stronie internetowej adidas jest to, że piersi mają wiele różnych rozmiarów i kształtów. To, oraz fakt, że stanik sportowy jest najważniejszym elementem garderoby dla osób z biustem, jest właśnie powodem, dla którego zostały zaprojektowane 43 nowe biustonosze sportowe, które odpowiadają na potrzeby większej liczby osób niż kiedykolwiek wcześniej. Twórcy kolekcji wierzą, że kobiece ciała i piersi powinny być celebrowane, bez wstydu i wyjątków, aby przyszłe pokolenia mogły mieć zaufanie do swoich własnych ciał.
Biuro prasowe Adidasa
Grafika przedstawiająca różnorodność kształtów i rozmiarów piersi jest nadal dostępna na wielu globalnych kanałach marki i została stworzona, aby podkreślić potrzebę indywidualnego wsparcia. W kolejnym etapie komunikacji na stronie prezentowane jest rozwiązanie dla tej potrzeby.
Dostałem więc odpowiedź na jedno z moich pytań. Nie uzyskałem odpowiedzi na inne, te bardziej nurtujące, więc postanowiłem dociekać w kolejnych mailach. Otrzymałem jednak enigmatyczne i wymijające stwierdzenia. Koniec końców nie wiemy, czy zdjęcia miały z założenia wisieć tak krótko, czy po prostu błyskawicznie ugaszono pożar. Ani mi tego nie potwierdzono, ani nie zaprzeczono.
Kreacja z galerią różnorodności kształtów i rozmiarów piersi była pierwszym etapem komunikacji, podkreślającym potrzebę, której rozwiązanie prezentowane jest obecnie. Kreacja jest nadal dostępna na wielu globalnych kanałach marki.
Biuro prasowe Adidasa
Grafika została zastąpiona inną kreacją na stronie internetowej również na innych rynkach. Jest obecna nadal na wielu kanałach social media globalnie. Wynika to ze specyfiki danego placementu.
Tym niemniej, Adidas nie wycofał się zupełnie z kontrowersyjnej akcji. Zdjęcia możemy zobaczyć m.in. na Twitterze, gdzie najpierw musimy kliknąć przycisk "Wyświetl", bowiem "Te multimedia mogą zawierać nieodpowiednie treści". Wielki bilbord z piersiami pojawił się też na jednym z budynków (nie w Polsce). Kampanię zauważymy też w sklepach Adidasach. Przeszkoleni pracownicy będą pomagać w dobraniu biustonosza. Spokojnie: będę mieli na sobie białe koszulki.
* Zdjęcie główne: adidas.vmlyrpoland.com / materiały prasowe