REKLAMA

Zwiastun The Strain – warto było tyle czekać?

Koniec z króciutkimi promo i fotosami rzuconymi niczym ochłapy. FX dał nam wreszcie możliwość głębszego wejrzenia w serial Guillermo del Toro – "The Strain" – dzięki opublikowanemu zwiastunowi. Czy miesiące czekania i trzymania widza w napięciu opłacały się? Cóż, mam obawy, że cała para może pójść w gwizdek…

Zwiastun The Strain – warto było tyle czekać?
REKLAMA

Nadchodzące wakacje zaczną się bardzo krwiście i wampirycznie. Siódmy sezon "True Blood" będzie miał potężnego konkurenta w postaci "The Strain", serialowej adaptacji książki o tym samym tytule od Guillermo del Toro. "The Strain" wyrywa się jednak konwenansom bliskim sercom nastoletnich dzierlatek, wampiry del Toro są parszywe, paskudne, a wyobrażanie sobie seksu z nimi jest bez sensu, bo brakuje im „tego” i „owego” gdzieniegdzie.

Fanki "True Blood" będą musiały swoich Edwardów nadal szukać wśród wampirów z Luizjany. Pozostali widzowie, szukający w produkcji o wampirach prawdziwego strachu, nutki gore i antyseksownych krwiopijców, z pewnością odnajdą się przy "The Strain". Premierowy odcinek serialu FX zostanie wyemitowany 13 lipca, fabuła odcinka skupi się na dr Ephraimie Goodweater (Corey Stoll), pracującym dla amerykańskiego Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom. Zadaniem Goodweathera i jego zespołu jest zbadanie tajemniczego (i starożytnego) wirusa/pasożyta zamieniającego ludzi w obrzydliwe, bezmózgie wampiry zagrażające Nowemu Jorkowi, a w następnej kolejności całej ludzkości. Aparycja oraz zachowanie wampirów, mogą odrobinę przypominać te z "Blade II".

REKLAMA
Galeria: 8 zdjęć
Galeria zdjęć
zdjęcie galerii
zdjęcie galerii
zdjęcie galerii
zdjęcie galerii
zdjęcie galerii
zdjęcie galerii
zdjęcie galerii
zdjęcie galerii
REKLAMA

Dobrą nowiną od samego początku było to, że Chuck Hogan oraz Guillermo del Toro (autorzy książki "The Strain"/"Wirus") są także współscenarzystami oraz współproducentami serialu. Del Toro przyzwyczaił nas do tego, że wszystko czego się dotknie, zamienia się w złoto. "Labirynt Fauna", "Oczy Julii", "Kręgosłup Diabła", "Sierociniec" to albo świetne, albo przynajmniej dobre filmy (darujmy sobie "Czy boisz się ciemności?"), a książka "The Strain" – mimo że do najoryginalniejszych nie należy – bardzo wciąga i świetnie się ją czyta. Można więc spokojnie oczekiwać, że i serial będzie udaną produkcją, ponieważ del Toro w horrorach czuje się świetnie, ale… zwiastun wygląda trochę przeciętnie i mało zachęcająco.

Oczywiście to dopiero pierwszy zwiastun, pewnie niedługo zobaczymy inny i mam nadzieję, że będzie lepiej. Jednak dla widzów, którzy nie przeczytali książkowego pierwowzoru, zwiastun prezentuje dosyć nudnawą historię i brak w nim klimatu oryginału. Nie czuć w nim nadchodzącego kataklizmu, paniki i czającego się wszędzie starożytnego zła, zdecydowanie lepiej w tej materii prezentowały się promo. Jeżeli zwiastun ma zachęcić amerykańskich (topornych w przetwarzaniu informacji) widzów, to FX musi się trochę bardziej postarać.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-21T16:35:38+01:00
Aktualizacja: 2025-12-21T06:22:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-21T05:15:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T16:01:20+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T13:53:28+01:00
Aktualizacja: 2025-12-18T16:12:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-18T13:29:56+01:00
Aktualizacja: 2025-12-18T13:05:31+01:00
Aktualizacja: 2025-12-18T11:02:04+01:00
Aktualizacja: 2025-12-18T09:48:45+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA