5 dolarów łez i śmiechu, śmierci, raka i stand-upu
Masz wyjść na scenę i rozbawić tłum, który zapłacił za bilety. Wcześniej tego dnia zdiagnozowano u ciebie raka w obu piersiach, a nie tak dawno w wypadku zmarła twoja mama i podczas tego wszystkiego rzucił cię chłopak. Nie rezygnujesz z występu, ale wychodzisz, stajesz przed tłumem i mówisz o tym, co cię boli tak, ze doprowadzasz widownię do łez. Ze śmiechu. To właśnie zrobiła Tig Notaro.