Polski film o papieżu niespodziewanie wleciał na Netfliksa

Większość swoich premier - tak produkcji oryginalnych, jak i na licencji - Netflix zapowiada w rozsyłanej co miesiąc prasówce. Czasami lubi jednak wrzucać też tytuły niespodziewanie. Kilka razy już mu się to zdarzyło. Teraz podobny los spotkał polski film, który jeszcze niedawno gościł w kinach. W rozpisce zapowiedzi nie było mowy o "21.37", aczkolwiek o debiucie dokumentu na platformie można było się dowiedzieć z zakładki "Nowe i popularne".

Tytułowe "21.37" to godzina śmierci Jana Pawła II. Dokument nie jest bowiem poświęcony życiu papieża Polaka, tylko wydarzeniom, które miały miejsce w naszym kraju zaraz po jego odejściu. Poruszyło ono cały kraj - nagle ustały kłótnie, zatrzymał się czas. To nas połączyło. Było wielkie, niepowtarzalne, mistyczne - czytamy w oficjalnym opisie filmu.

Jan Paweł II zmarł dokładnie 2 kwietnia 2005 roku. Choć od tego czasu minęło wiele lat, wszyscy wciąż dobrze pamiętamy, jak informacja o śmierci papieża Polaka na nas wpłynęła. Dokładnie w 20. rocznicę tego wydarzenia - 2 kwietnia 2025 roku - dystrybutor Rafael Film wprowadził "21.37" na ekrany kin.

W kinach "21.37" cieszyło się relatywnie dużym zainteresowaniem. W ciągu miesiąca dokument przyciągnął przed wielkie ekrany 116 tys. widzów, co plasuje go na trzecim miejscu box office'u - za takimi hitami jak "Minecraft: Film" i "Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów" (repremiera). "To wielki sukces dla filmu dokumentalnego – zwłaszcza tak poruszającego i duchowego" - czytamy na facebookowym fanpage'u dystrybutora.

Teraz "21.37" może trafić do jeszcze większej liczby odbiorców. Właśnie trafił do oferty Netfliksa, gdzie można go w każdej chwili obejrzeć. A jak wiadomo, polscy użytkownicy są bardzo łasi na wszelkie rodzime nowości.

Więcej o nowościach Netfliksa poczytasz na Spider's Web: