Oto Ambition – nowy projekt filmowy Tomasza Bagińskiego
Możemy już zobaczyć pierwszy zwiastun promujący Ambition – nowy projekt Tomasza Bagińskiego. O animacji wiemy już całkiem sporo, łącznie z obsadą, zarysem fabuły oraz datą premiery.
Na oficjalnym kanale YouTube studia animacji oraz produkcji i post-produkcji dźwięku i obrazu Platige Image o projekcie możemy przeczytać:
„Ambition opowiada o młodej uczennicy chcącej opanować nanotechnologię pochodzącą z obcego świata. Wszystko aby zaimponować swojemu enigmatycznemu mistrzowi”.
Co bardzo ciekawe, w komputerowej animacji wezmą udział prawdziwi, żywi aktorzy. W dodatku jeszcze jacy! W roli mistrza zobaczymy samego Aidana Gillena. Tego na pewno doskonale znacie z serialu HBO Gra o Tron, w którym wciela się w Petyra „Littlefingera” Baelisha. Aktorką grającą uczennicę została nieznana szerszej publiczności Aisling Franciosi.
Wiemy również, kiedy Ambition będzie miało swoją premierę. Animacja Tomasza Bagińskiego i studia Platige Image zadebiutuje podczas Sci-fi Film Season organizowanego w Wielkiej Brytanii. Seans zaplanowano na 24 października. Do tego czasu warto przyjrzeć się ciekawym zdjęciom z niegościnnego terenu Islandii, gdzie kręcone były ujęcia z żywymi aktorami. Niestety, enigmatyczna witryna internetowa projektu nie zdradza nam znacznie więcej. Zwiastun, zdjęcia, kilka plakatów – zdaje się, że do premiery animacji nie odkryjemy niczego nowego.
Jestem jak najbardziej na tak. Animacja Bagińskiego już teraz może liczyć na międzynarodową reklamę oraz rozgłos. Ciekawe, czy Polak stworzy drugie tak głośne po Katedrze dzieło syngowane własnym nazwiskiem. Do Ambition przekonuje mnie ciekawy pomył oraz futurystyczna otoczka, która będzie pretekstem do pokazania ludzkiej… no właśnie, czego? Pychy? Nierozwagi? Zachłanności? Próżności? Czuję w kościach, że widzowie raczej nie mają co liczyć na szczęśliwe zakończenie. Marzę przy okazji, aby Tomasz Bagiński pozyskał kiedyś środki na pokazanie nam pełnometrażowego filmu takiego, jaki mu się marzy od wielu lat. Ten wciąż jest jednak pieśnią odległej przyszłości. Trochę takiej jak w Ambition.
