Bezczel miał zaledwie 37 lat. Raperzy żegnają zmarłego kolegę
Sieć obiegła szokująca informacja o śmierci Michała Banaszka, występującego pod pseudonimem Bezczel. W sieci pojawiają się kolejne wpisy znanych raperów żegnających kolegę.
Bezczel zadebiutował gościnnie w 2005 roku na nielegalu WJDN („Introdykcja”). Jako Subtelny Bezczel nagrał też swój nielegalny materiał, a w 2007 dołączył do formacji Fabuła. Swój solowy debiut wydał dopiero w 2013 roku, już po współpracy z Kobrą, która zyskała przychylny odbiór. Solo dotarło do 6. miejsca listy OliS. W sumie wydał siedem płyt.
W czasie swojej kariery współpracował z wieloma kluczowymi reprezentantami polskiej rap-sceny (m.in. Peja, Ten Typ Mes, Ero, Paluch, Lukasyno, Chada, Hukos, Cira, VNM, Zeus, Kaen, Z.B.U.K.U czy Pyskaty); choć nie należał do twórców mainstreamowych, jego ksywę kojarzy każdy, komu z rapem po drodze.
„Trzymam kciuki za to, żeby Bezczel pokonał swoje demony”, pisał pod koniec ubiegłego roku raper Kafar, reprezentant Dixon37, który jako pierwszy przekazał wieść o śmierci kolegi. 37-artysta miał żonę, Sylwię; w 2015 roku parze urodził się syn. Jak wiadomo, w 2013 roku raper zmagał się ze zdrowotnymi problemami i musiał przejść operację: wszczepiono mu implant słuchu. Kolejny zabieg przeszedł w 2019 roku. Wciąż nie znamy oficjalnej przyczyny śmierci Bezczela, ale jego rodzina wkrótce ma wydać oficjalne oświadczenie.
Dwa tygodnie temu zapraszałeś mnie na nową płytę, mówiłeś, że jest lepiej. Chociaż do końca w to nie wierzyłem, miałem cichą nadzieję, że małymi kroczkami wyjdziesz z bagna, zrobisz album i jakoś poskładasz to do kupy… Nie wiem, co mądrego się piszę w takich chwilach, ale do końca miałeś we mnie bratnią duszę, która ci dopinguje i ponadczasowe flow, które wniosłeś do polskiego hip-hopu, zawsze będzie nam przypominać o tobie. Mam nadzieję, że tam gdzie teraz jesteś. nie ma cierpienia i bólu...
– napisał Kacper HTA.
Po publikacji Kafara w sieci zawrzało. Od wczoraj kolejni muzycy żegnają Bezczela za pośrednictwem swoich social mediów; największe nazwiska branży oddają mu hołd. Większość artystów żegna twórcę zdjęciem, udostępnieniem kawałka z kolaboracją i kilkoma oszczędnymi w słowach zdaniami. „Nie chce mi się wierzyć”, „za szybko”, „brak słów”, „dziękujemy za wszystko”, „do zobaczenia po drugiej stronie, chłopaku”, czytamy. Bezczela wspomnieli m.in. Peja, Ero, Dj Decks, PIH, Liroy, Paluch, Waldemar Kasta, Eldo, Czarny Furiat czy Szpaku. Kilka zdań oficjalnego pożegnania wystosowali też przedstawiciele wytwórni Step Records:
Zdjęcie główne: instagramowy profil Bezczela.
