Chcecie film z Deadpoolem? No to oglądajcie!
Jeżeli należycie do grupy osób, które uważają, że Deadpoolowi – (anty)bohaterowi Marvela – należy się film solo, to nie jesteście sami. Obrazów z "X-Men Origins: Wolverine" staramy się zapomnieć, udajemy, że Ryan Reynolds w roli Wade Wilsona (aka Deadpool) w ogóle nie istniał i czekamy, czekamy aż jeden z najbardziej pokręconych postaci Marvela dostane własny film. Tylko, że w jakiejś części… to się już wydarzyło. Do Sieci wyciekły zdjęcia testowe filmu, świat nerdów zadrżał w posadach.
20th Century Fox już ściąga klipy z YouTube, więc ostatnim bastionem wydaje się być Vimeo. Jakość nie jest najlepsza, ale cieszcie się filmikiem póki możecie. Większość scen to w zasadzie CGI (strój Deadpoola) z głosem Ryana Reynoldsa, który przez ostatnie dwa lata ciągle powtarzał, że Deadpoolem chcę być (bleh). Tak czy siak, film z Deadpoolem ciągle jest w produkcji, a poniższy klip jest tego dowodem. Tyle, że prace nad filmem utknęły w martwym punkcie.
Muszę przyznać – przy całym znienawidzeniu Deadpoola z "X-Men Origins: Wolverine" – że tym razem Fox (a dokładnie to Tim Miller) odpowiednio podszedł do tematu. Deadpool jest zabawny, zdrowo szajbnięty, burzy czwartą ścianę i świetnie spisuje się jako najemnik rozprawiający się z grupą łotrów. Zdjęcia pochodzą z 2012 roku, minęły dwa lata i cisza, może teraz sprawy nabiorą tempa, gdy Fox nareszcie zda sobie sprawę z potencjału drzemiącego w filmie Deadpool. Jeżeli wy chcecie chociaż krótko poznać tę postać, a nie macie czasu na zagłębianie się w jej całą historię, polecam komiks Deadpool Kills The Marvel Universe.
