[Aktualizacja wpisu] Filmy Monolith Films znikają z oferty sieci kin Cinema City. O co chodzi?
Co w trawie piszczy, Sicario 2 czy Szpieg, który mnie rzucił - to tylko niektóre filmy z bogatej oferty Monolith Films. Nie będzie jednak łatwo ich obejrzeć. Z bliżej nieznanego powodu są wycofywane z kin Cinema City.
Cinema City to największa sieć kin w Europie i jedna z największych w Polsce, ustępująca w zasadzie tylko Heliosowi. Kina tej marki obecne są w każdym dużym mieście, a w tych największych jest ich nawet kilka – dla przykładu, w Warszawie jest ich siedem, a w Krakowie cztery.
Monolith Films to z kolei jeden z ważniejszych dystrybutorów filmów w Polsce. Opiekuje się takimi wytwórniami jak 20th Century Fox, Sony Pictures, Metro-Goldwyn-Mayer, Warner Bros, Universal Pictures czy Walt Disney Pictures. Wyłącznie na terytorium Polski reprezentuje studia Amblin Partners (DreamWorks SKG), Lionsgate/Summit, STX. Współuczestniczy też w produkcji polskich filmów.
Coś niedobrego się wydarzyło pomiędzy Cinema City a Monolith Films.
Niestety, nie wiadomo co – do tego wrócimy za chwilę – obserwujemy jednak wycofywanie filmów Monolithu z kin w całej Polsce. Jest to o tyle niepokojące, że Cinema City jest jednym z dominujących podmiotów na rynku. Jeżeli zdejmuje jakiś film z afisza, to z pewnością znacząco wpłynie to na jego oglądalność.
Monolith Films szykuje się do wielu ważnych premier. Jak się domyślamy, najważniejszą z nich będzie Sicario 2: Soldado, który w Polsce zadebiutuje 20 lipca tego roku. Pierwsza część zebrała bardzo dobre recenzje, entuzjaści kina nie mogą się już doczekać sequela.
Czy będziemy go mogli obejrzeć w Cinema City? Nie wiadomo.
By sprawdzić, co właściwie się dzieje – może nasze obserwacje są błędne lub jest to tymczasowa luka w ofercie – skontaktowaliśmy się z przedstawicielami obu firm. Natalia Skrobek, PR & Marketing Specialist w Cinema City Poland, odpowiedziała nam, że komunikat w tej sprawie zostanie opublikowany na piśmie w przeciągu kilku dni. Zapewnienie, że wkrótce poznamy oficjalne stanowisko padło też od Marka Janoty, przedstawiciela agencji Face It, która zajmuje się kontaktem z mediami w sprawach Cinema City. Od Monolith Films do momentu publikacji tego tekstu nie otrzymaliśmy komentarza. Łukasz Klimek, szef Działu Dystrybucji Kinowej, zapewnił, że wkrótce firma podzieli się oficjalnym stanowiskiem w mediach społecznościowych. Na razie pytania widzów w social mediach o obecną sytuację PR zbywa milczeniem.
Będziemy obserwować rozwój tej przedziwnej sprawy - na razie trudno wyciągnąć jakiekolwiek wnioski. Gdy tylko któraś ze strony ustosunkuje się do naszych pytań, podzielimy się tymi informacjami.
Czy konkurencyjna sieć kupiła prawa do dystrybucji na wyłączność? A może dzieje się coś jeszcze poważniejszego? W każdym razie jakiś problem wyraźnie zaistniał, ponieważ obie strony nie zaprzeczają, że ten istnieje, tylko wstrzymują się z komunikatem prasowym. Trzymamy kciuki, by wszystko zostało wyjaśnione. W przeciwnym razie może rozpocząć się kolejny z wielkich kryzysów wizerunkowych.
Tylko w tym roku Monolith wprowadził lub wprowadzi do kin takie filmy, jak 41 Dni Nadziei; Klakson i spółka; Zegar czarnoksiężnika; Smak zemsty; Rozpruci na śmierć; Szpieg, który mnie rzucił; Patryk; Sicario 2 - Soldado; Dziedzictwo; Uprowadzona księżniczka; Bella i Sebastian 3; Pozycja obowiązkowa, Raz się żyje, Jaskinowiec czy wreszcie Bóg nie umarł.
Aktualizacja - wyjaśnienie od Cinema City Poland.
- Na tę chwilę nie wyświetlamy filmów Monolith ponieważ nie porozumieliśmy się w temacie warunków handlowych dla oferty firmy. Cinema City to największa sieć pod względem ilości klientów oraz share of screen - informuje nas w krótkim oświadczeniu Izabela Karolczyk - Szafrańska, Dyrektor Marketingu i PR w Cinema City Poland.
Więc, zgodnie z przewidywaniami, poszło o pieniądze. O konkretach możemy wyłącznie spekulować, a tego robić nie chcemy. Czekamy na dalsze wyjaśnienia w tej sprawie.