Co obejrzeć w sylwestra? Disney+ ma idealne propozycje do przywitania Nowego Roku

Dołącz do Disney+ z tego linku i zacznij oglądać głośne filmy i seriale.

Jeśli planujecie spędzić tegorocznego sylwestra przed telewizorem, robiąc to, co uwielbiacie - znaczy się: oglądając filmy lub seriale - śpieszymy z pomocą.

Zdecydowaliśmy przejrzeć ofertę Disney+, będącą bez wątpienia jedną z najciekawszych ofert wśród dostępnych w Polsce serwisów streamingowych, i wyłonić z niej kilka tytułów, które doskonale nadadzą się na noworoczny seans. To lubiane, dobrze oceniane tytuły, dobrane z myślą o różnych preferencjach widzów. Każda i każdy z was powinien znaleźć tu coś dla siebie.

Poniższe tytuły reprezentują różne gatunki i wylądowały na poniższej liście z różnych powodów. Trudno stwierdzić, czym powinien się charakteryzować sylwestrowy seans - poza tym, że powinien być odpowiednio intensywny, nie zamulać i zapewniać odpowiednią dawkę rozrywki. A w bibliotece Disney+ jest sporo takich tytułów.

Krótki, ale intensywny eksperyment od Marvela - i jedyny franczyzowy tytuł, jaki tu znajdziecie. Hołd dla klasyków gatunku, wartka akcja, charakterystyczni bohaterowie i monstra. Obraz, na którym nie trzeba się przesadnie skupiać, ale zdecydowanie wynagrodzi waszą uwagę toną smaczków. Szkoda, że MCU nie ma więcej takich przyjemnych perełek.

Okej, szukacie czegoś z pogranicza horroru? Co z jednej strony bywa wygodnie przewidywalne, ale potrafi zaskoczyć? Oryginał oparty na znanych trickach, nie szczędzący przy okazji kąśliwych społecznych komentarzy? I w końcu: lubicie Billa Skarsgarda? Świetnie trafiliście. To film dla was.

W tym filmie sporo dobra znajdą zarówno wielbiciele alegorii i odniesień (np. narodowe fobie), jak i bezwstydnie bawiącej się konwencjami rozrywki (nie chcę pisać: "w stylu Tarantino", bo niezupełnie, ale wiem, że wielu widzów widzi tu podobne klimaty). Jest napięcie, świetna obsada, dużo funu i kilka fajnych pomysłów. Na sylwestra jak znalazł!

Okej, czas na klasyczek i złoty duet: mistrz John Carpenter i Kurt Russell w absolutnie wybitnej komedii akcji. Ba, to jeden z najzabawniejszych filmów lat 80. - i będę bronił tej opinii. Poza tym: frajda, frajda, frajda, ani chwili nudy, pełna samoświadomość i jazda po bandzie. Kolejny dowód na to, że Carpenter to wizjoner.

Na Disney+ możecie obejrzeć najlepszy film Tima Burtona (który, swoją drogą, ma w sobie z klasycznego Burtona niewiele). Wspaniały, aktualny dziś nawet bardziej niż w latach 90., wybitnie zagrany i zrealizowany - Oscarowa opowieść o tym, że pasja i oddanie to czasem za mało. Wbrew zapewnieniom coachów, wcale nie wystarczy bardzo czegoś pragnąć. Kino przez duże "K" na sylwestra.

A może macie ochotę na absolutnie pokręconego akcyjniaka z szaloną fabułą i pięknymi zdjęciami? Może chcecie zobaczyć tańczącego i śpiewającego Nicolasa Cage'a w sutannie? Pod koniec lat 90. John Woo dał światu wspaniałe, soczyste "Bez twarzy". Dziś takich perełek ze świecą szukać...

No, dobra - na tej liście wypadałoby też uwzględnić tytuł, w którym pojawia się noc sylwestrowa. Oto uwielbiany rom-komowy klasyk z Sandrą Bullock w roli głównej. Klasyczna komedia pomyłek, która klimatem idealnie wpasuje się w tę ostatnią w roku noc.