Coś ostatnio Cyfrowe nowości zrobiły się bardzo mainstreamowe. W tym tygodniu najciekawsze pozycje dotyczącą wielkich gwiazd muzycznego showbizu, tj. Beyonce z reedycją krążka z 2013 roku, nowy album Pitbulla i Davida Guetty, a także "Classified" od Iggy Azalei.
Beyoncé
Gatunek: pop/R&B
W przeciwieństwie do poprzedniej wersji "Beyoncé (Platinum Edition)" zapowiadana była od dłuższego czasu. To rozszerzone wydanie płyty z 2013 roku (która wstrząsnęła rynkiem pod koniec roku), zawiera dodatkowe materiały wideo, zapis trasy koncertowej, ale także - co jest najważniejsze dla Cyfrowych nowości muzycznych - dwie nowe piosenki. 7/11 i Ring Off są właśnie tym najświeższym materiałem, który znajdziecie na "Beyoncé (Platinum Edition)". Szczególnie na waszą uwagę zasługuje pierwszy z tych kawałków, który - podobnie jak Drunk In Love - niesamowicie wpada w ucho.
Boyzone
Gatunek: pop/soul
Na dobry początek trochę lekkiego i przyjemnego popu od irlandzkiego boysbandu Boyzone. Panowie reaktywowali się siedem lat temu i od tej pory koncertują i nagrywają. Do tej pory nagrali trzy krążki, w tym, najnowszy "Dublin to Detroit", jest zbiorem coverów piosnek, które wydawało Motown. Na albumie znajdziemy zatem klasyczne soulowe numery, jak chociażby Reach Out (I'll Be There) i You Can't Hurry Love. Oczywiście zdecydowanie lepiej jest posłuchac oryginalnych wersji, ale jeżeli szukacie świeższych wersji przebojów Motown, "Dublin to Detroit" może wam przypaść do gustu.
Coldplay
Gatunek: britpop
Wyjątkowo dzisiaj w zestawieniu płyta koncertowa. Zwykle koncertówki nie pojawiają się w nowościach, ale skoro "Ghost Stories Live" brzmi lepiej niż płyta studyjna, to jestem skłony "zaryzykować". I może mi się wydaje, ale Chris Martin na żywo brzmi ciekawiej (bardziej jak człowiek?) niż na studyjnym albumie.
David Guetta
Gatunek: EDM
Samozwańczy król sceny EDM powraca z nową płytą. Można nie lubić Davida Guetty, ale trudno odmówić mu dobrej ręki do tworzenia przebojów. Ten francuski artysta był jednym z pionierów francuskiego house'u grywając w ciasnych klubach, a teraz zbiera tysięczne tłumy na swoich koncertach. Jeżeli jednak miałbym ocenić najnowszy album Guetty, musiałbym raczej używać mało przyjemnych słów. "Listen" jest po prostu co najwyżej średnim albumem, który praktycznie w żadnym momencie nie porywa. Jedynym plusem płyty jest spora ilość gości, m.in. Nicki Minaj, John Legend czy Sia.
Goodnight Lenin
Gatunek: muzyka alternatywna
W całym tym elektronicznym szaleństwie w dzisiejszym tygodniu, znalazł się jeden zespół, który wykonuje muzyką wyłącznie za pomocą gitar i akustycznej perkusji. Goodnight Lenin ze swoją debiutanckim krążkiem "In The Fullness of Time" jest dobrą pozycją dla osób szukających spokojnej, gitarowej muzyki. Na tym albumie nie znajdziecie wpadających w ucho riffów, ale ciepły wokal i melancholijne brzmienie kołyszące do snu.
Iggy Azalea
Gatunek: hip-hop
Iggy Azalea idzie jak burza i nie pozwala sobie na chwilę odpoczynku. Konkurentka Nicki Minaj wydała właśnie reedycję swojego debiutanckiego krążka pt. "Reclassified". Na albumie znajdziecie pięć nowych kawałków, w których Iggy na zmianę się przechwala, narzeka na ex i odnosi się do swoich wrogów i pseudo przyjaciół. Recenzję płyty znajdziecie tutaj.
Mr. Oizo
Gatunek: muzyka elektroniczna
Dla wszystkich fanów muzyki elektronicznej 18-ty listopada był całkiem przyjemną datą. Wtedy to bowiem miała miejsce premiera piątego studyjnego albumu króla muzyki elektronicznej - Mr. Oizo. "The Church" z pewnością nie jest albumem łatwym w odbiorze dla niewprawnego ucha, jednak dla fanów avant-garde'owych brzmień jest pozycją obowiązkową.
Pitbull
Gatunek: eurodance/dance
Pitbull, to jeden z tych wokalistów, którzy na swoich płytach wydają z siebie jedynie pojedyncze dźwięki, albo krzyczą, ale zapraszają mnóstwo gości i tworzą wpadające w ucho kawałki. Panie Pitbull, chapeau ba. Znów pan to zrobił, wydał średnia płytę, która będzie pewnie bawić ludzi na sylwestrze 2014/2015.