Darth Vader doczeka się swojego własnego filmu

Tym razem jednak nie doczekamy się zwykłego filmu, który - powiedzmy sobie szczerze - przyciągnąłby i tak miliony widzów do kin. Lucasfilm i ILMxLAB zamierzają stworzyć coś nowego - będzie to widowisko oparte o technologię VR, które twórcy projektu nazywają "wirtualnym doświadczeniem filmowym". Widzowie będą brali udział w wydarzeniach, dzięki urządzeniom do VR. Nie tylko poznają kolejne losy głównego bohatera produkcji, ale także będą mogli wchodzić w interakcje ze światem przedstawionym i jego postaciami.

Scenarzystą tego niezwykłego spin-offu będzie David S. Goyer. Goyer na swoim koncie ma takie filmy i seriale jak "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości", "Constantine" czy "Nienarodzony". Cóż, niekoniecznie napawa to optymizmem. "Batman v Superman..." okazał się być produkcją chaotyczną, "Constantine" skasowano po pierwszym sezonie, a "Nienarodzony" nie doczekał się raczej pochlebnych opinii krytyków.

Goyer jest zachwycony nowym spin-offem ze świata Star Wars. O nowym projekcie mówił z ogromną pasją. Scenarzysta zwrócił uwagę, że to widowisko, które widzowi pozwala być częścią historii, bo odbiorca po prostu jest w środku wydarzeń i może oddziaywać na to, co go otacza i na bohaterów historii. Dodał też, że w w tym wirtualnym widowisku, oprócz Darth Vadera, zobaczymy także inne znajome postaci. Pojawią się też bohaterowie, o których mogliśmy słyszeć, ale nigdy ich nie widzieliśmy na ekranie.

Spin-off, którego bohaterem będzie Darth Vader, to nie jedyna zaplanowana produkcja ze świata Gwiezdnych wojen. Aktualnie czekamy na premierę "Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie", która odbędzie się 15 grudnia tego roku, kolejną część nowej trylogii, która zadebiutuje w kinach pod koniec przyszłego roku, spin-off o Hanie Solo oraz produkcję, której bohaterem będzie Boba Fett.