Dla tej roli Ryan Reynolds porzucił swoje córki. Aktor opowiada o wcielaniu się w Detektywa Pikachu
Już jutro ma pojawić się nowy zwiastun filmu „Pokemon: Detektyw Pikachu”. Zanim jednak to nastąpi, Ryan Reynolds opublikował wideo, w którym opowiada o stawaniu się małym, żółtym stworkiem.
Akcja rozpoczyna się w momencie, gdy detektyw Harry Goodman zostaje uznany za zaginionego. Jego 21-letni syn Tim chce dowiedzieć się, co się stało z ojcem. Pomocnikiem w dochodzeniu staje się były partner Harry’ego, detektyw Pikachu.
Pikachu w filmie Roba Lettermana przemówi głosem Ryana Reynoldsa.
To właśnie jego wypowiedziom można się przysłuchać w nowym materiale zapowiadającym „Detektywa Pikachu”. Początkowo wydaje się, że aktor mówi wszystko z pełną powagą. Dopiero po kilku sekundach wiemy już, że to kolejna, typowa dla Reynoldsa zgrywa.
Spędziłem cały rok jako Detektyw Pikachu, aby stać się postacią. Poświęcam każdą sekundę, aby ożywić tego bohatera w taki sposób, aby wszyscy, nawet najbardziej wymagający fani, spotkali się z tym, czego oczekiwali.
No tak, to tylko dubbing, ale przecież i w takim przypadku należy odpowiednio zinterpretować powierzoną rolę. Jednak, gdy z ust Reynolds płyną już poniższe słowa, to wiemy, że należy je traktować z przymrużeniem oka:
Jak wiele osób wie, zanurzam się w swoich rolach. Byłem akurat w drodze, aby odebrać swoje córki ze szkoły, kiedy dowiedziałem się, że dostałem tę rolę. Ostatecznie nie dotarłem do szkoły, bo przecież Detektyw Pikachu nie wie kim są te dziewczynki. Wszedłem w świat Pokemonów. Czytałem o nich, starałem się zrzucić wagę, dopóki nie interweniował lekarz. Moje córki być może już nigdy nie zobaczą ponownie swojego ojca. Można być jednak pewnym, że kiedy latem będą patrzeć na kinowy ekran, to zobaczą Detektywa Pikachu.
Pomiędzy kolejnymi wypowiedziami kamera kieruję się w stronę żony Reynoldsa, czyli Blake Lively. Wyrzuca ona mężowi, że po prostu zostawił ich córki same sobie, że nawet nie próbował zmienić głosu do roli, więc trudno mówić o jakimś poświęceniu.
Kto jeszcze wystąpi w filmie?
Wśród aktorów, którzy dostali angaż znaleźli się między innymi Justice Smith jako Tim, Kathryn Newton w roli Lucy, młodej reporterki przygotowującej swój pierwszy poważny materiał oraz Ken Watanabe.
Scenariusz dostarczyli Alex Hirsch („Wodogrzmoty Małe”) oraz Nicole Perlman („Strażnicy galaktyki”). Scenografia to zaś dzieło Nigela Phelpsa („Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara”), a zdjęcia to robota Johna Mathiesona („Upiór w operze”). Z kolei za efekty wizualne odpowiadają ludzie z Moving Picture Company („Wonder Woman”) i Framestore („Strażnicy Galaktyki vol. 2”).
„Pokemon: Detektyw Pikachu” trafi na polskie ekrany 31 maja 2019 roku.
