Aktorka z Gry o tron w Gwiezdnych Wojnach. Wiemy, kogo zagra Emilia Clarke w filmie o Hanie Solo
O tym, że gwiazda Gry o tron dołączyła do obsady filmu o przygodach młodego Hana Solo, wiemy już od dawna. Teraz dowiadujemy się odrobinę więcej na temat postaci, w którą się wcieli.
Mam duże obawy względem filmu Disneya o Hanie Solo. Podczas jego produkcji wymieniono skład reżyserski (na pocieszenie dodam, że aktualnie filmem zajmuje się genialny Ron Howard), co oznacza, że produkcja ta może okazać się nieskładnym zlepkiem wielu różnych wizji artystycznych.
Film jednak nadal powstaje. Aby podtrzymać i tak niemałe zainteresowanie nim ze strony fanów, producenci zaczynają dzielić się szczegółami na jego temat. Z ostatnich dowiadujemy się, że imię bohaterki granej przez Emilię Clarke to Kira. Niestety, pojawiła się też informacja, że postać grana przez Michaela K. Williamsa nie trafi do filmu. Nowy reżyser chciał nakręcić kilka scen na nowo, z udziałem aktora. Ten jednak nie mógł spełnić tego żądania z uwagi na angaż w innej produkcji. Ron Howard postanowił więc pozbyć się całkowicie z filmu postaci granej przez aktora.
Czy grana przez Emilię Clarke Kira będzie kochanką szarmanckiego szmuglera?
Nie jest jasne jaką rolę odegra Kira (niektóre źródła podają zapis literowy „Kura”) w życiu Hana Solo. Wiemy ze starej trylogii, że nie będzie to postać z którą Solo stworzy stałą relację. Przemytnik ostatecznie zwiąże się… no nie chce spoilować, bo może ktoś jeszcze nie oglądał Gwiezdnych wojen. Większość z was zna tę historię.
To oznacza, że Kira albo będzie przelotnym romansem, albo czymś więcej jednak bez szczęśliwego zakończenia tej relacji. Spodziewałbym się jednak, że film całkowicie ominie wątek romantyczny. Disneyowskie Gwiezdne wojny kładą duży nacisk na ekspozycję silnych kobiet. Zgaduję, że Emilia Clarke będzie grała platoniczną partnerkę Hana Solo. A więc podobnie jak w przypadku duetu Jyn Erso i Casiana Androda z Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie.
Jest też możliwe, że Kira jest... matką Rey. Skąd pomysł? W pierwotnej wersji scenariusza Przebudzenia Mocy, główna bohaterka nosiła imię postaci aktualnie granej przez Emilię Clarke. Wygrało imię Rey, ale najwyraźniej dźwięczność tego słowa spodobała się wytwórni Lucasfilm na tyle, że ta postanowił wykorzystać je dla innej postaci. To jednak jedyny związek pomiędzy tymi dwiema bohaterkami, całą resztę interpretowałbym jako... bujną wyobraźnię pełnych entuzjazmu fanów.
Premiera filmu wyznaczona jest na 25 maja 2018 roku.
