Filmy superbohaterskie, na które czekamy w 2019 roku. Pełna lista produkcji na podstawie komiksów Marvela, DC i nie tylko ze zwiastunami

Filmy o superbohaterach zdominowały w ostatnich latach kina. Osiągają fenomenalne wyniki i to nawet jeśli nie opowiadają o tych najbardziej rozpoznawalnych postaciach. Nic dziwnego, że wytwórnie zaczęły produkować je taśmowo.

O herosach w obcisłych wdziankach, którzy ratują o świat przed złem i występkiem, opowiadają jednak obrazy innych firm. Wśród nich jest Fox, który co prawda przejęty został przez Disneya, ale szykuje się do premiery filmu niezwiązanego z Marvel Cinematic Universe. Swoje do powiedzenia ma też DC.

Rok rozpoczął się od premiery „Glass”, czyli produkcji za którą odpowiada M. Night Shyamalan. Co prawda kontynuacja „Niezniszczalnego” i „Splita” nie jest oparta o komiksy per se, ale czerpie z ich dorobku. Klasycznych adaptacji będzie natomiast w tym roku aż osiem.

Ostatni film przed „Avengers: Koniec gry”, który wprowadzi do Marvel Cinematic Universe ważną postać. Tytułowa bohaterka to pilotka amerykańskiej armii, która w niewyjaśnionych okolicznościach zyskuje supermoce. Ma to jakiś związek z rasą Kree, która stworzyła Nieludzi (Inhumans).

„Kapitan Marvel” będzie prequelem dla całego cyklu osadzonym fabularnie w latach 90. ubiegłego wieku. Na ekranie pojawi się Samuel L. Jackson jako Nick Fury, jeszcze bez swojej ikonicznej opaski na oku oraz młody Phil Coulson - dwaj przyszli szefowie organizacji T.A.R.C.Z.A.

Drugą na liście jest film ze stajni DC. „Shazam!” to opowieść o młodym chłopaku, który po wypowiedzeniu magicznego zaklęcia zmienia się w dorosłego superbohatera. Trailery sugerują, że tym razem Warner Bros. da nam prawdziwą komedię. Oby tylko kolejna produkcja z cyklu po „Aquamanie” nie była sucha.

Minęło już 15 lat, od kiedy Hellboya w filmie Guillerma del Toro na ekranie odgrywał Ron Perlman i najwyższa pora na reboot tej serii. W filmie „Hellboy” w nową inkarnację półdemona, który walczy z magicznymi dziwami na zlecenie amerykańskich służb, wcieli się tym razem David Harbour znany ze „Stranger Things”.

Najważniejszy film na podstawie komiksów tego roku to bez wątpienia „Avengers: Endgame”. Fani wreszcie dowiedzą się, jaki był efekt wymazania przez Thanosa połowy żywych istot we wszechświecie. Film zamknie trzecią fazę MCU i w jakiś sposób przywróci do życia uśmierconych bohaterów.

W połowie roku na ekrany trafi przedostatni film o mutantach Marvela od wytwórni Fox. „X-Men: Dark Phoenix” to kontynuacja „X-Men: Apocalypse, która rozgrywa się fabularnie w latach 80. ubiegłego wieku. Po raz kolejny zrestartowana kilka lat temu seria skupi się na mocach Jean Grey.

Trzecim filmem Marvel Studios zaplanowanym na ten rok jest „Spider-Man: Far From Home”, czyli kontynuacja „Spider-Man: Homecoming” z Tomem Hollandem w roli głównej, będąca pierwszym filmem z 4. fazy MCU. Tym razem akcja przeniesie się do Europy - Peter Parker wybrał się bowiem na szkolną wycieczkę. W walce z ludźmi korzystającymi z mocy żywiołów pomoże mu Mysterio.

Drugi z filmów wytwórni Fox zaplanowany na ten rok to „The New Mutants”. Jest spin-offem serii oraz pierwszym horrorem o superbohaterach. Pierwsze skrzypce gra w nim Iliana Rasputin, czyli Magik - siostra Collossusa. Ten pojawił się na ekranie w serii „Deadpool”. Najprawdopodobniej na „Nowych mutantach” seria filmów o X-Menach, rozwijana od 2000 roku, się skończy.

Ostatnim filmem zaplanowany na ten rok jest „Joker”. W ikonicznego przeciwnika Batmana wcieli się tym razem Joaquin Phoenix, a nie Jared Leto, który tę postać grał w „Legionie samobójców”. Film o stosunkowo niewielkim budżecie wyreżyserował Todd Phillips, który wcześniej nakręcił Kac Vegas. Widowisko celuje w kategorię R.